16 października papież Franciszek w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w Rzymie wezwał ponownie świat do zdecydowanej walki z głodem i „ociepleniem klimatu” m.in. poprzez stopniowe rozbrajanie i wspieranie kontrolowanej migracji. Zganił USA za wycofanie się z paryskiej umowy klimatycznej.
Franciszek apelował, by wszystkie kraje przestrzegały postanowień paryskiej umowy w sprawie zmian klimatycznych. – Niestety, niektórzy wycofują się z niej – mówił w siedzibie FAO w Rzymie wyraźnie odnosząc się do USA, które ogłosiły 1 czerwca, że kraj nie podtrzyma zobowiązań podjętych w 2015 roku w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Wesprzyj nas już teraz!
W poniedziałek Franciszek stwierdził także, że „fałszywym rozwiązaniem” jest ograniczenie liczby ludności na świecie, by poradzić sobie z problemem głodu. Zamiast tego „fałszywego rozwiązania” – mówił Franciszek – świat powinien wybrać trudniejsze, ale powodujące prawdziwą transformację.
Według szacunków FAO, jedna trzecia żywności wyprodukowanej na świecie marnuje się rocznie, co oznacza blisko 1,3 mld ton. Co roku konsumenci z krajów bogatych marnują prawie tyle samo żywności (222 mln ton), ile wynosi cała produkcja netto w Afryce Subsaharyjskiej (230 mln ton).
Papież zaproponował kierowanie się darem miłości, braterstwa, miłosierdzia, solidarności. – Miłość oznacza przyczynienie się, aby każdy kraj mógł zwiększyć produkcję i osiągnąć samowystarczalność żywnościową – tłumaczył. – Miłość przekłada się na myślenie o nowych modelach rozwoju i konsumpcji oraz na przyjęciu polityk, które nie pogarszają sytuacji najmniej rozwiniętych populacji lub ich zewnętrznej zależności – mówił.
Franciszek domagał się od wspólnoty skoordynowanego i systematycznego działania międzyrządowego zgodnie z obowiązującymi standardami międzynarodowymi, a także „impregnowanymi miłością i inteligencją”.
Wezwał do wsparcia oenzetowskiego programu Global Pact for Safe, Regular and Orderly Migration (programu bezpiecznej, regularnej i zaplanowanej migracji). Stwierdził, że żadna bariera, zarówno fizyczna, jak i gospodarcza, prawodawcza czy ideologiczna nie powstrzyma tych, którzy rozpaczliwie chcą przetrwać i szukają dostępu do żywności albo są ofiarami przemocy i „zmian klimatycznych”.
Franciszek zgodnie z założeniami Agendy 2030 wezwał do dialogu i stopniowego oraz systematycznego rozbrajania świata. Przynaglał do szybkiej realizacji postanowień porozumienia klimatycznego z Paryża. Zganił spekulantów, manipulujących cenami żywności. Zastrzegł, że Kościół, znając sytuację na ziemi, chce uczestniczyć w globalnym wysiłku na rzecz walki z głodem.
Papież podarował do siedziby ONZ statuę przedstawiającą uchodźcę Aylana Kurdiego, 3-letniego chłopca, który utopił się we wrześniu 2015 r., próbując przepłynąć Morze Śródziemne.
W długim przemówieniu w języku hiszpańskim Franciszek odwołał się do lepszego świata dystrybucji żywności. Jednocześnie prosił dyplomatów, by poparli pakt światowy promowany przez ONZ w celu zapewnienia bezpiecznej, regularnej i uporządkowanej migracji.
– Związek pomiędzy głodem a migracją można rozwiązać tylko wtedy, gdy dojdziemy do korzeni problemu. Badania przeprowadzone przez Organizację Narodów Zjednoczonych, a także wiele organizacji społeczeństwa obywatelskiego potwierdzają, iż istnieją dwie główne przeszkody do pokonania: konflikty i zmiany klimatyczne – konstatował wzywając kraje do rezygnacji ze śmiercionośnej broni.
Konflikty i wojny – zdaniem papieża – powodują niedobory żywności i przymusową migrację. „Dobra wola i dialog” są potrzebne w celu ograniczenia konfliktów – stwierdził Jorge Mario Bergoglio. – Musimy ciężko pracować nad stopniowym i systematycznym rozbrojeniem, jak przewidziano w Karcie Narodów Zjednoczonych, a także walczyć ze straszliwą plagę handlu bronią – dodał.
Źródło: cruxnow.com, lastampa.it,
AS