Ostry konflikt w żydowskiej rodzinie! Izraelska alterprawica atakuje sorosowską lewicę
Izraelska alterprawica, zainspirowana analogicznym ruchem z USA, korzysta z „antysemickich i nazistowskich” memów do wyśmiewania i ośmieszania „realnego zagrożenia dla Izraela: żydowskiej lewicy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Andrew Tobin w eseju opublikowanym 12 września na łamach „Times of Israel” przypomina, że dla wielu Żydów hitlerowcy są wrogiem publicznym nr 1, a używanie nazistowskich zdjęć do celów politycznych jest ściśle zabronione. Mimo to niektórzy młodzi Izraelczycy związani z tzw. prawicą alternatywną nic sobie z tego nie robią.
Zainspirowani przez ruch alt-right, atakują w sieci – za pomocą memów – liberalnych Żydów, wykorzystując „antysemickie i nazistowskie” zdjęcia do wyśmiewania żydowskiej lewicy.
– Walczymy w zupełnie nowy sposób – tłumaczy Guy Levy, 40- letni menadżer biura reklamy w Beer Szewa i członek społeczności internetowej ośmieszającej lewicę. – Nasze przesłania nie są politycznie poprawne, ale to sprawia, że są śmieszne i uszczypliwe – dodaje.
Wielu Izraelczyków usłyszało o tej społeczności po raz pierwszy w sobotę, gdy Yair Netanyahu, 26-letni syn premiera Izraela Benjamina Netanjahu, zamieścił na Facebooku kreskówkę antysemicką z podpisem Tight Memes Against Kakihomoshit Leftists.
Młody Netanjahu opublikował mem zatytułowany „Łańcuch pokarmowy”. Przedstawia on żydowskiego miliardera George’a Sorosa – „mistrza marionetek”. Finansista macha kulą ziemską przed oczyma Reptilianina, rządzącego światem, a ten z kolei wymachuje symbolem alchemii przed oczyma Iluminata. Mason macha pieniędzmi przed oczyma byłego premiera Izraela Ehuda Baraka, który wabi urną wyborczą Eldada Janiwa, a ten kusi jedzeniem Meni Naftali. Wszystkie te osoby, manipulowane przez Sorosa, ostro krytykują obecnego lidera rządu izraelskiego.
Przywódcy żydowscy w Izraelu i Stanach Zjednoczonych zaatakowali syna Netanyahu, oskarżając go o „antysemityzm” i „rasizm”. Liga Przeciw Zniesławieniom w Izraelu podkreśliła w niedzielnym oświadczeniu, że „nie należy lekceważyć niebezpieczeństw związanych z antysemickim dyskursem”.
Tymczasem liderzy ruchu białej supremacji z Ku Klux Klanu, w tym David Duke i ci, którzy prowadzą amerykańską stroną internetową „The Daily Stormer”, już przyjęli Yaira do swojego „klubu”. „Witamy w klubie, Yair – to absolutnie niesamowite, wow, po prostu wow” – napisał Duke na swojej stronie.
Dan Gefen, niezależny ekonomista i wieloletni członek wspólnoty związanej z Tight Memes, wyjaśniał, że kreskówka ma na celu krytykę antysyjonistycznego wtrącania się w izraelską demokrację Żydów takich jak Soros, którzy finansują lewicowe grupy żydowskie, jak choćby J Street i organizacje broniące praw obywatelskich. – Antysemickie tematy są po prostu łagodzeniem politycznej poprawności – tłumaczył.
– Jeśli jesteś w tej społeczności, to nie postrzegasz jej jako antysemickiej – mówił. – Generalnie lewica każdą drobną rzecz robioną przez prawicowe kręgi określa mianem nazistowskiej lub faszystowskiej. Więc my to wyśmiewamy – dodał Gefen wyjaśniając, że bardzo ważna jest reakcja lewicowa, bo bez tej reakcji, żart nie zadziała. – Nasze przesłania nie są politycznie poprawne, ale właśnie to sprawia, że są śmieszne i dokuczliwe – konkludował.
W ostatnich dniach strona Tight Memes Facebook wypełniona była wiadomościami, które kpią z obłudnej reakcji mediów na kreskówkę.
Yair Netanyahu, który bynajmniej nie przeprosił za zamieszczenie „antysemickich i nazistowskich” memów, w niedzielę ganił szeroko pojętą „lewicę” za to, że jest tak przewrażliwiona na swoim punkcie i nie potrafi śmiać się z siebie.
Gefen podkreślił, że wspólnota Tight Memes ma dość „norm społecznych” narzucanych przez lewicowe elity. Na Facebooku można znaleźć wiele innych śmiesznych memów z żabą Pepe, którą ADL uznała za symbol nienawiści po tym, jak obok niej umieszczono zdjęcie Benjamina Netanyahu w okularach przeciwsłonecznych ze złożonymi rękami „Szczęśliwego kupca”.
Levy, menedżer biura reklamowego i blogger tłumaczy, że jest zmęczony widząc, jak lewica znęca się na prawicowych kręgach, w tym nad rodziną Netanyahu. – Jesteśmy faszystami. Jesteśmy rasistami. Nienawidzimy pokoju. Oto w jaki sposób nas opisują – wyjaśnia. Uważa, że memy to najlepsza reakcja w obecnej sytuacji na to, co się dzieje w kraju.
Przeciwko premierowi Benjaminowi Netanjahu i jego żonie Sarze toczy się wiele dochodzeń dotyczących nadużyć finansowych, nielegalnych związków z kierownictwem mediów, międzynarodowym biznesem i Hollywood.
Jego współpracownicy są przesłuchiwani w sprawach dotyczących ewentualnego konfliktu interesów, obejmującego zakup dwóch niemieckich okrętów podwodnych. Prokurator Izraela Avichai Mandelbilt ogłosił w piątek, że zamierza oskarżyć żonę premiera o wykorzystanie funduszy publicznych na cele związane z utrzymaniem domu.
Yair Netanjahu już wcześniej ostro krytykował lewicę za reakcję na zamieszki w Charlottesville, w stanie Wirginia w USA. Zasugerował, że lewica jest znacznie bardziej niebezpieczna niż neonaziści. Premier Izraela nie komentuje zamieszania wokół syna.
Źródło: timesofisrael.com
AS
Zobacz również: Jaka alternatywa? Blaski i cienie alterprawicy
