Skandalistka i aborcjonistka Natalia Przybysz od wielu miesięcy nie ukrywa swoich skrajnie lewicowych sympatii. Przyznała się do dokonania aborcji dla wygody życia, wspiera także grupy LGBT. Teraz wydaje płytę, której niektóre piosenki inspirowane są zbrodniczym procederem aborcji.
Na płycie „Światło nocne” znajduje się m.in. piosenka „Przez sen”, która towarzyszyła jako singiel skandalicznemu wywiadowi, jaki Natalia Przybysz udzieliła w 2016 roku feministycznemu periodykowi „Wysokie Obcasy”. Wówczas przyznała, że dokonała aborcji za granicą ponieważ nie chciała mieć dziecka. Oceniła, że nie ma odpowiednich warunków mieszkaniowych, by móc wychowywać dziecko.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentując tę piosenkę oraz tamten wywiad w niedawnym wywiadzie dla Onet.pl, Przybysz zwróciła uwagę, iż szokującym przyznaniem się do aborcji chciała nadać „lotności piosence, wykorzystać jej treść, aby powiedzieć prawdę i zająć stanowisko w debacie”. Osoby, które krytycznie odniosły się do jej zwierzeń nazywa zaś hejterami. Choć, z drugiej strony, nie zapomniała podziękować tym, którzy się z nią modlili.
Przybysz w rozmowie z portalem Onet.pl, która ma promować jej nowy krążek, zwróciła podkreśliła, że na płycie jest piosenka, napisana już po wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”. Opowiada z dumą, że lewicowa organizacja Akcja Demokracja stworzyła wówczas platformę, za sprawą której ludzie mogli pisać wyłącznie pozytywne listy na temat wstrząsającego wyznania Przybysz.
„Tych listów przyszło mnóstwo, więc fundacja zdecydowała się je wydrukować i dostarczyć mi do domu w formie wielkiej knigi. Pisały przede wszystkim kobiety, dziękując i opowiadając swoje historie, chociaż było też trochę mężczyzn. Listów powstało tak dużo, że w pewnym momencie już nie miałam siły tego wszystkiego czytać, widziałam tylko na dole imiona. Czytałam je, czytałam i w pewnym momencie zaczęły mi się układać w piosenkę” – powiedział Onet.pl piosenkarka.
Natalia Przybysz nie tylko przyznała się do aborcji dokonanej dla wygodnictwa, ale również wsparła tzw. czarny protest, czyli protesty feministek przeciwko delegalizacji zabijania nienarodzonych dzieci. W rozmowie z „Wysokimi Obcasami” opowiadała w październiku 2016 roku o swojej proaborcyjnej piosence „Przez sen”: „To historia o aborcji. I o uczuciach. O wpadce. Trafiła się ludziom dorosłym, rodzicom dwójki dzieci, którzy już mają jakąś wizję swojego życia. Ich historia po tych wielu latach razem zaczyna się jakoś kleić, zgadzać, jest im dobrze. Nie zawsze jest kolorowo, bo każda rodzina ma swoje trudne momenty, ale ogólnie jest im dobrze. Nie chcą teraz niczego zmieniać, zaczynać od początku”.
Z kontekstu rozmowy okazało się jednak, że chodzi o samą piosenkarkę, która mając już dwójkę dzieci dokonała aborcji. Jako jedną z przyczyn podała brak warunków mieszkaniowych. Uznała, że w 60-metrowym mieszkaniu nie ma miejsca na kolejne dziecko. „Podejmują decyzję, że nie wchodzą w tę nową historię. Nie chcą bezwładnie unosić się w życiu tylko na tym, co przynosi los. Zależy im też na jakości tego życia, które już mają. Nie chcą wracać do pieluch. Nie chcą szukać większego mieszkania teraz. 60 metrów kwadratowych ze wszystkimi książkami i zabawkami dzieci jest trochę ciasne, ale jest OK” – opowiadała Przybysz o losach opisywanej w jej piosence rodziny, która, jak się okazało, była autobiograficzna.
Źródło: Onet.pl/ „Wysokie Obcasy”
ged
