W Szopienicach istniał „polski obóz pracy” – taką skandaliczną i fałszywą informację zawarto w ekspozycji dotyczącej losu Żydów w czasie II Wojny Światowej w Narodowym Muzeum Żydów w Amsterdamie. Mimo interwencji polskich przedstawicieli strona holenderska nie ma zamiaru ani przeprosić, ani tym bardziej usunąć kłamstwa z wystawy.
„W ekspozycji Narodowego Muzeum Żydów w Amsterdamie znajduje się notka o zamordowanej przez niemieckich nazistów Żydówce Esther van Vriesland i jej rodzinie. Małoletnia Esther wraz z siostrą i matką zostały stracone w Auschwitz. Jak zapisano, jej ojciec i brat stracili życie w polskim obozie pracy w Szopienicach w 1942 r. (faktycznie niemiecki obóz pracy dla Żydów w Roździeniu-Szopienicach prowadzony przez należącą do SS Organizację Schmelt – założoną z rozkazu Reichsführera SS Heinricha Himmlera z 15 października 1940 r. – funkcjonował prawdopodobnie od jesieni 1942 r. do wiosny 1943 r.)” poinformował portal niezalezna.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Z opublikowanej relacji wynika, że mimo apeli Polaków zwiedzających wystawę, którzy zwrócili się do jej organizatorów z prośbą o usunięcie kłamstwa na temat „polskiego obozu pracy” w Szopienicach nie zostanie ono wyeliminowane, ponieważ… zostało zamieszczone zgodnie z intencją twórców ekspozycji.
Sprawa spotkała się również z reakcją Muzeum Auschwitz-Birkenau, którego przedstawiciele zażądali „korekty błędu” oraz polskiego MSZ, które z kolei zapewniło, że „zwróciło się do Ambasady RP w Hadze o podjęcie stosownej interwencji”.
Głos w sprawie zabrał również Roben Vis, dyrektor generalny holenderskiej organizacji żydowskiej, który wyraził przekonanie, że „sformułowanie polski obóz pracy zostanie jak najszybciej skorygowane”. – Nie może dochodzić do takich sytuacji, że używa się określenia „polski” w tym kontekście – podkreślił.
Pozostaje czekać na reakcję „władz” holenderskiego muzeum. Miejmy nadzieję, że tym razem nie usłyszymy argumentów zaprezentowanych w podobnej sprawie przez niemiecką telewizję ZDF. Jej przedstawiciele uważają bowiem obecne polskie działania na rzecz prawdy historycznej czymś co najmniej „niedopuszczalnym”, ponieważ za poprzednich ekip rządzących w Polsce jakiekolwiek pretensje w tego typu sytuacjach nigdy nie miały miejsca.
Źródło: niezalezna.pl
TK