3 sierpnia 2017

Jan Hartman przeprasza Niemców za PiS. Uważa, że najeźdźcy już zapłacili za swoje czyny

(Krystian Maj/FORUM)

Niemcy jako jedyny rzecznik polskiej racji stanu? Takie rzeczy tylko u Jana Hartmana. Naukowiec i lewicowy działacz nie zgadza się na podnoszenie tematu odszkodowań za II wojną światową. „Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę” – napisał.

 

Żywy w mediach temat reparacji wojennych nie umknął uwadze Jana Hartmana, który w niewybredny sposób wsparł linię polityki prowadzonej przez Niemcy. Przypomnijmy: władze w Berlinie w odpowiedzi na głosy z Polski w sprawie odszkodowań należnych za straty wojenne uznały, że Niemcy poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową; kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają jednak za ostatecznie uregulowaną.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W sukurs Niemcom poszedł Jan Hartman, który postanowił przeprosić Niemców za PiS, nie szczędząc przy tym  pochwał dla naszych zachodnich sąsiadów. „Niemcy utracili znaczne terytorium na rzecz Polski i na tym polegała ich rekompensata za wojnę” – ocenił Hartman. Jak dodał, sprawę odszkodowań należy zakończyć, bo Polska dostała co mogła, a PiS prowadzi antyniemiecką propagandę.

 

Jego zdaniem nie ma możliwości prawnych, aby dochodzić reparacji za wojnę zakończoną ponad 70 lat temu, „no chyba że za cenę podważenia przynależności do RP Dolnego Śląska i Pomorza Zachodniego. Wiedzą o tym Macierewicz, Kaczyński, Mularczyk i każdy z pisowskich notabli mających choćby maturę” – dodał.

Na koniec Hartman stwierdził, że mimo trudnej przeszłości, to Niemcy są dziś „jedynym realnym rzecznikiem polskiego interesu narodowego i polskiej racji stanu za granicą” i mają prawo do pouczania Polski wtedy gdy schodzi ona z demokratycznej drogi.

 

„Rewanżyzm i poniżanie narodu niemieckiego może się dla nas bardzo źle skończyć. Jeśli chcemy wiecznego pokoju z Niemcami, które są i będą nieporównanie od nas silniejsze pod każdym względem, zachowujmy się przynajmniej spokojnie i przyzwoicie. Wymachiwanie drewnianą szabelką i plucie Niemcom na buty może się skończyć wystawieniem posterunków granicznych wzdłuż Odry, a w przyszłości… wolę nawet nie myśleć jak” – zakończył.

 

Źródło: wPolityce.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram