Trwają protesty przeciw reformie sądownictwa w Polsce. W Gdańsku do zebranych na placu przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców przemawiał były prezydent Lech Wałęsa. W Warszawie pikieta przeniosła się spod Pałacu Prezydenckiego pod siedzibę Sądu Najwyższego. Ze strony opozycji płynie fala krytyki pod adresem rządu. Coraz powszechniejsze stają się także apele do prezydenta Andrzeja Dudy, by nie podpisywał budzących emocje ustaw. Do głowy państwa zwrócili się jednak także zwolennicy reform – apel o rychłe podpisanie ustaw wystosowały Akademickie Kluby Obywatelskie.
Zdaniem Akademickich Klubów Obywatelskich całe społeczeństwo „od ponad ćwierć wieku” oczekuje reform systemu sądownictwa. To najważniejszy element uzdrowienia życia narodu i państwa oaz okazja do symbolicznego, ale i realnego przekreślenia związków z komunistyczną przeszłością kraju – wynika z listu otwartego środowisk akademickich i ludzi nauki skupionych w Akademickich Klubach Obywatelskich. Pod dokumentem podpisali się przewodniczący AKO z Poznania, Warszawy, Krakowa, Łodzi, Katowic, Gdańska, Lublina oraz Torunia.
Wesprzyj nas już teraz!
Twórcy apelu uważają, że ustawy nie łamią porządku konstytucyjnego ani nie znoszą trójpodziału władzy. Wprowadzają natomiast zasadę równego traktowania wszystkich obywateli be względu na ich pozycję społeczną oraz majętność.
Działające w kilku miastach Polski Akademickie Kluby Obywatelskie wywodzą się z poznańskiego AKO im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który powstał w roku 2011 z inicjatywy tamtejszych pracowników uczelni wyższych. Później analogiczne struktury powstały w innych miastach Rzeczpospolitej.
Ze stanowiskiem Akademickich Klubów Obywatelskich nie zgadzają się zapewne demonstranci, którzy słuchali w sobotę przemówienia byłego prezydenta. Lech Wałęsa zwracał uwagę, że to jego pokolenie wprowadziło w Polsce trójpodział władzy oraz przekonywał, że nie wolno pozwolić na zmianę tego stanu rzeczy.
Zarówno w Gdańsku jak i w Warszawie oraz innych miastach kraju, wszędzie gdzie odbywały się w sobotę pikiety przeciw reformie sądownictwa, wznoszono podobne hasła. Zachęcano prezydenta Andrzeja Dudę do zawetowania trzech ustaw oraz skandowano „wolne sądy”. Widoczna była symbolika partii opozycyjnych oraz politycy reprezentujący owe formacje. Manifestujący przynosili ze sobą flagi Polski oraz Unii Europejskiej. Gdzieniegdzie można było dostrzec tęczowe transparenty symbolizujące homoseksualną międzynarodówkę. Niestety związek między żądaniami subkultury LGBT a zasadą trójpodziału władzy pozostaje niejasny.
Źródło: rmf24.pl / tvp.info / tvn24.pl
MWł