11 stycznia 2017

Lekarze przeciw refundacji in vitro z budżetu Gdańska. Rozwiązaniem ośrodek zdrowia prokreacyjnego

(Fot. magfan/sxc.hu)

Lekarze ginekolodzy i położnicy kilku gdańskich uczelni wyższych zgłosili swoje obawy związane z niewłaściwym wydatkowaniem publicznych pieniędzy oraz niezrozumiałym wsparciem jedynie metod sztucznie wspomaganego rozrodu. W liście do władz miasta postulują, by środki zaplanowane na dofinansowanie in vitro przeznaczyć na utworzenie ośrodka zdrowia prokreacyjnego.

 

W swoim stanowisku skierowanym m.in. do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza lekarze odnoszą się do konferencji prasowej zorganizowanej w październiku ub. roku przez gdański urząd miejski. Poinformowano na niej o zamiarze wprowadzenia i sfinansowania przez miasto programu dofinansowania procedury in vitro. Decyzja władz Gdańska była podyktowana rezygnacją Ministerstwa Zdrowia z realizowania programu dofinansowania zabiegów sztucznego zapłodnienia, o których mówiła tzw. ustawa o leczeniu niepłodności przyjęta przez rząd PO-PSL.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem sygnatariuszy listu, „z niezrozumiałych powodów w przedstawionych założeniach programu brak jest odwołania do troski o zdrowie prokreacyjne gdańszczan, lecz skupiają się Państwo wyłącznie na zamiarze dofinansowania zabiegów in vitro”. W ich opinii, podczas zapowiedzi uruchomienia programu dofinansowania nie przedstawiono żadnego uzasadnienia dla wsparcia przez samorząd jedynie metod sztucznie wspomaganego rozrodu, z wykluczeniem leczenia niepłodności metodami opartymi na aktualnej wiedzy medycznej, ale wykluczającymi in vitro. Dofinansowane będą jedynie procedury, których koniecznym elementem jest zapłodnienie pozaustrojowe.

 

Według projektu pozbawione dofinansowania będzie podjęte przez pacjentów leczenie, nawet w znacznej części o podobnym zakresie świadczeń zdrowotnych i diagnostyki jak w procedurze in vitro, ale wykluczające pozaustrojowe zapłodnienie. W ocenie gdańskich medyków „brak jest jakiegokolwiek społecznego i prawnego uzasadnienia dla wprowadzania tego rodzaju nierówności w dostępie do korzystania ze środków publicznych”.

 

„Nie bez znaczenia jest także fakt, że procedura in vitro jest metodą, która wśród wielu środowisk, w tym także medycznych z różnych względów budzi sprzeciw etyczny i moralny” – podkreślają lekarze. Autorzy listu zwracają uwagę, że leczenie niepłodności powinno być prowadzone w sposób interdyscyplinarny, a niepłodność traktowana nie jako choroba, ale jako objaw często kilku współistniejących zaburzeń organizmu zarówno mężczyzny jak i kobiety.

 

Lekarze podają, że w Gdańsku istnieją ośrodki medyczne, w których leczenie niepłodności z wykluczeniem sztucznego zapłodnienia odbywa się przy wykorzystaniu aktualnej wiedzy medycznej opartej na faktach i jest dostosowane do indywidualnego cyklu każdej pacjentki. Wskazują też, że możliwość zastosowania złożonej terapii internistycznej, m.in. hormonalnej i alergologicznej w połączeniu z leczeniem ginekologicznym, w tym także zabiegowym, ale zawsze w odniesieniu do obrazu obserwowanego na bieżąco cyklu konkretnej pacjentki, pozwala na uzyskanie lepszych wyników leczenia.

 

Medycy podpisani pod listem argumentują, że opis założeń gdańskiego programu dofinansowania in vitro nie zawierał w ogóle oceny efektów rządowego programu in vitro, który obowiązywał do połowy 2016 roku. Powinno się natomiast przeanalizować dane Rejestru Medycznie Wspomaganej Prokreacji. Jak wynika z danych zebranych przez Ministerstwo Zdrowia na dzień 21 stycznia 2016 roku, na 31 735 transferów zarodków do macicy stwierdzono 10 035 (32 proc.) ciąż klinicznych, brak na ten dzień było liczby narodzonych dzieci w wyniku zastosowanych procedur.

 

„Potrzeba więc obecnie przeanalizować, ile urodziło się dzieci w wyniku uzyskanych ciąż, jaki był i jest ich stan zdrowia oraz w oparciu o te dane dokonać oceny czy rzeczywiście finansowanie in vitro jest z punktu medycznego, społecznego i ekonomicznego bardziej zasadne niż finansowanie metod leczenia niepłodności z wykluczeniem metod sztucznego rozrodu” – zastanawiają się sygnatariusze listu.

 

Środki zaplanowane na dofinansowanie in vitro, w opinii lekarzy można by natomiast przeznaczyć na utworzenie gdańskiego ośrodka zdrowia prokreacyjnego, którego celem byłoby poszerzenie dostępu gdańszczanek do nowoczesnych metod leczenia i polepszenia ich zdrowia prokreacyjnego. Jako przykład podają wykonywanie (na razie jedynie na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie), zabiegów udrażniania jajowodów, przeprowadzanych przy wykorzystaniu nowoczesnych technik medycznych, po których pacjentki zachodzą w ciążę w sposób naturalny.

 

Na zakończenie listu proszą, aby ich stanowisko przyjąć jako zachętę do szerszego spojrzenia na problem zdrowia prokreacyjnego tak, aby środki publiczne na ten cel przeznaczane były w oparciu o realne potrzeby oraz szczegółową analizę problemu leczenia niepłodności.

 

Pod listem do władz Gdańska podpisali się medycy kilku miejscowych uczelni wyższych, w tym ginekolodzy i położnicy z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, lekarze Pomorskiego Centrum Zdrowia Publicznego, naukowcy z Politechniki Gdańskiej, Uniwersytetu Gdańskiego i Szpitala im. Mikołaja Kopernika.

 

Źródło: KAI

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram