Prezes partii „Wolność” Janusz Korwin-Mikke z zadowoleniem przyjął wiadomość o wyborczym zwycięstwie Donalda Trumpa. Jego zdaniem miliarder, jako prezydent Stanów Zjednoczonych, przyczyni się do poprawy relacji USA – Rosja, a to zwiększy pokój na świecie. – Trzeba podkreślić z zadowoleniem, że nie będzie III wojny światowej – skomentował.
Jak ocenił Janusz Korwin-Mikke, panujące w niektórych kręgach zaskoczenie zwycięstwem Donalda Trumpa, to efekt ślepego zaufania do sondaży, które już od dawna nie oddają nastrojów społecznych. – Wszyscy wiedzieli, że wygra pani Clintonowa, bo ludzie wierzą w sondaże. A sondaże już dawno temu przestały oddawać zdanie opinii publicznej. Obecnie służą do oszukiwania ludzi, że wygra kandydat elit politycznych – dodał lider partii „Wolność”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zaznaczył, żaden z jego znajomych nie sądził, że wygra Hilary Clinton. – Proszę zrozumieć, że w Ameryce tzw. jajogłowych, czyli wykształciuchów, traktuje się nieufnie (…). Z kolei nasze elity, które opierają swoje zdanie na zdaniu amerykańskich elit, mają całkowicie spaczony obraz Stanów Zjednoczonych – dodał.
Janusz Korwin-Mikke ocenił, że Amerykanie wybrali dobrze. – Trzeba podkreślić z zadowoleniem, że nie będzie III wojny światowej – skomentował. – Jeżeli stosunki Ameryka – Rosja się poprawią, zapanuje ogólnie większy spokój na świecie, wojenne statki nie będą pływały koło siebie. Nie będzie tej groźby, że nastąpi III wojna światowa – dodał.
Źródło: telewizjarepublika.pl
MA