Żadne państwo nie może być skuteczne, jeśli będzie działać w próżni. Europa musi się zreformować i ściśle współpracować ze Stanami Zjednoczonymi w obliczu narastających tendencji izolacjonizmu, populizmu i „prężenia muskułów przez Rosję” – apelował Sekretarz Stanu USA John Kerry w Brukseli.
Szef amerykańskiej dyplomacji podczas konferencji zorganizowanej przez niemiecki oddział amerykańskiej Fundacji Marshalla, wygłosił 4 października przemówienie na temat relacji transatlantyckich.
Wesprzyj nas już teraz!
Kerry zaczął od wspomnień z Berlina z lat 50., gdzie jego ojciec służył jako doradca prawny Wysokiego Komisarza Niemiec, Jamesa Conanta. Jako dwunastolatek udał się na rowerze do Berlina Wschodniego. Przeżył wówczas szok widząc różnicę między Wschodem a Zachodem. – Wschód był ponury, szary, bezbarwny, silnie strzeżony, podejrzliwy. Było tam bardzo mało samochodów, bardzo ciemne ubrania, bardzo niewiele osób poruszających się po ulicach. Ogarnęło mnie złe przeczucie, toteż bardzo szybko wróciłem do domu trochę mądrzejszy. Gdy o wszystkim dowiedział się mój tata, natychmiast mnie uziemił na kilka dni. Powiedział, że mogłem spowodować międzynarodowy incydent – wspominał Kerry, który wyjaśnił, że dawniej w pewnym sensie świat był mniej skomplikowany, bo dwubiegunowy.
Dziś – jak tłumaczył – świat jest mniej hierarchiczny, podmioty niepaństwowe odgrywają coraz większą rolę na arenie międzynarodowej, jednocześnie, nowe technologie umożliwiły ludziom komunikację na ogromną skalę, przez co wyrażają oni różnego rodzaju niezadowolenie.
W obliczu obaw obywateli Kerry wezwał Europę do ściślejszej współpracy z USA i Wielką Brytanią w zakresie szybkiego zawarcia porozumienia transatlantyckiego TTIP, wdrażania umowy klimatycznej i tzw. programu zrównoważonego rozwoju. Program ten ma niwelować nierówności i tworzyć nowe miejsca pracy poprzez wdrażanie wielkich inwestycji infrastrukturalnych finansowanych z pieniędzy podatników oraz podmiotów prywatnych.
Kerry wielokrotnie podkreślił, że utrzymanie silnego partnerstwa między Stanami Zjednoczonymi a Europą „pozostaje absolutnie niezbędne do zapewnienia globalnego bezpieczeństwa i dobrobytu”.
Przypomniał w Brukseli, że to Stany Zjednoczone zbudowały instytucje europejskie, zapewniając tym samym trwanie pokoju przez długie lata. Przekonywał, że Europa powinna się zreformować, być jeszcze ściślej zjednoczona i współpracować blisko nie tylko z USA, ale także z jej sojusznikiem – Wielką Brytanią. Współpraca ta powinna dotyczyć nie tylko spraw bezpieczeństwa, ale również kwestii ekonomicznych.
Kerry wezwał do szybkiego sfinalizowania umowy transatlantyckiej TTIP, która w jego przekonaniu przyniesie ożywienie gospodarki po obu stronach Atlantyku, nowe miejsca pracy i „pozwoli się dostosować do nowych warunków ekonomicznych”. Jednocześnie zaapelował o szybkie wdrażanie postanowień paktu klimatycznego podpisanego w Paryżu ub. roku.
Szef amerykańskiej dyplomacji zapewnił, że artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego jest jak najbardziej aktualny i Stany Zjednoczone – tak jak i inni członkowie sojuszu – są zobowiązani w razie zagrożenia nieść pomoc wojskową pozostałym członkom układu. Ameryka – mówił Kerry – będzie dalej wspierać aspiracje Ukrainy. Chce także kontynuować współpracę z Rosją wszędzie tam, gdzie to możliwe.
Stany Zjednoczone zamierzają „pomóc” Europie Środkowej w zakresie dywersyfikacji dostaw energii. Jednocześnie USA chcą utrzymać współpracę w zwalczaniu IS i Boko Haram, a także innych organizacji terrorystycznych na świecie. Ze względów bezpieczeństwa – mówił Kerry – USA chcą silnej współpracy wywiadowczej i w zakresie wymiany informacji o obywatelach. Amerykański polityk zapewnił, że negocjowane warunki zabezpieczenia danych osobowych w trakcie wymiany informacji, „gwarantują wysoki poziom ochrony prywatnej”.
Źródło: state.gov
AS