Francja jeszcze dobrze nie otrząsnęła się z brutalnego morderstwa katolickiego kapłana do jakiego doszło w czasie Mszy św., a już jest świadkiem dantejskich scen w kościele. Tym razem, w czasie sprawowania liturgii, wiernych z kościoła siłą wyrzuciła policja. Świątynia została bowiem sprzedana i będzie zburzona.
Kościół św. Rity znajdujący się w XV dzielnicy Paryża został sprzedany rok temu deweloperowi. Świątynia ma być zburzona, a na placu ma powstać apartamentowiec i parkingi.
Wesprzyj nas już teraz!
Parafianie nie chcą pogodzić się z takim obrotem sprawy i postanowili bronić kościoła. Dziś rano, w czasie Mszy św., wkroczyła policja i zaczęła brutalnie „opróżniać” kościół. Podstawą do działań policji był fakt, że kościół oficjalnie od roku jest zamknięty i jest prywatną własnością. Przez niemal rok odbywały się w nim nabożeństwa. Tym razem zdecydowano o całkowitej ewakuacji.
Media zauważają, że brutalna akcja policji odbyła się dwa tygodnie po morderstwie księdza przez islamistów w czasie Mszy św. Wtedy to dwóch nożowników zabarykadowało się w kościele rzymsko-katolickim biorąc zakładników. Tym razem – na szczęście – ofiar nie było, niemniej do akcji wkroczyły oddziały prewencji, które po kolei wywlekały wiernych siłą ze świątyni.
Na opublikowanych w internecie zdjęciach widać m.in. jak na ziemię powalony jest nawet kapłan odprawiający Mszę św.
Wyrzucenie ludzi z kościoła, podczas odprawiania Mszy Świętej i zamiar jego rozbiórki, spotkały się z krytyką opozycyjnych polityków. Kilku z nich czynnie próbowało się przeciwstawić akcji policji. Mer XV dzielnicy Paryża, Philippe Goujon (Republikanie) oświadczył, że po tym co się stało „cała wspólnota chrześcijańska jest w żałobie”. Usunięcie siłą wiernych porównał do zamachu jaki miał miejsce w Saint-Etienne-du-Rouvray, gdzie islamiści wtargnęli podczas Mszy świętej i zabili odprawiającego ją, ks.Jacquesa Hamela.
– Przeprowadzenie ewakuacji wiernych w czasie Mszy świętej jest aktem niegodny, dokonanym w samym środku lata, wykorzystującym nieobecność dużej części parafian i szok wiernych po zamachu terrorystycznym w Saint-Etienne-du-Rouvray – deklarował deputowany (LR), Frédéric Lefebvre.
Szefowa Frontu Marine Le Pen zapytała na swym Twitterze: „A może ktoś zechciałby zbudować parkingi na miejscu salafickich meczetów zamiast burzyć nasze kościoły?”.
Źródło: niezalezna.pl
MA, FLC