Chociaż Donald Trump nie został jeszcze oficjalnym kandydatem Partii Republikańskiej na urząd prezydenta USA, to jego nominacja jest niemal pewna. Ekscentryczny miliarder przedstawił osobę, która będzie zastępowała go w pełnieniu obowiązków, jeśli wyborcy powierzą funkcję właśnie jemu. Kandydatura spotkała się z ciepłym przyjęciem środowisk pro-life.
Michael Richard „Mike” Pence znany jest jako przeciwnik aborcji. Wielokrotnie bronił prawa do życia nienarodzonych dzieci. Ponadto gubernator Indiany, a wcześniej wieloletni kongresmen, uczestniczył w studium biblijnym. Jest wyznawcą ewangelikalizmu – „konserwatywnego” nurtu w protestantyzmie.
Wesprzyj nas już teraz!
Kandydat na wiceprezydenta USA próbował również doprowadzić do prawnej ochrony przedsiębiorców odmawiających udziału w organizacji „ślubów” homoseksualistów. W tej sprawie ugiął się jednak przed naciskami „tęczowych”.
Kandydatura Mike’a Pence’a ma skonsolidować Partię Republikańską, w której narasta niezadowolenie z powodu prawdopodobnej nominacji dla Donalda Trumpa. Ta ma zostać oficjalne ogłoszona w poniedziałek na partyjnej konferencji w Cleveland.
Źródło: gosc.pl
MWł