Głosowanie .Nowoczesnej w Sejmie przeciwko projektowi ustawy o Trybunale Konstytucyjnym złożonemu przez KOD, było uzgodnione z kierownictwem Komitetu – ujawnił Ryszard Petru na antenie radiowej Trójki.
Zdaniem Petru praca nad tą ustawą mogłaby być „zasłoną dymną” dla prac nad złą ustawą autorstwa PiS i stąd taka decyzja. – KOD nie mógł wycofać tej ustawy, bo była podpisana przez obywateli. (…) To było ustalone, że symbolicznie głosujemy przeciwko, żeby ustawa nie była pretekstem dla PiS do przyjęcia złej ustawy antykonstytucyjnej – mówił w „Salonie politycznym Trójki” lider .Nowoczesnej.
Wesprzyj nas już teraz!
Prawo i Sprawiedliwość poparło w sejmowym głosowaniu dalsze prace nad trzema projektami w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o projekty zgłoszone przez PiS, PSL oraz autorstwa KOD.
Gość Beaty Michniewicz powtórzył, że chciałby, aby doszło do wcześniejszych wyborów parlamentarnych. Według polityka społeczeństwo nie ma czasu na to, aby tracić 3,5 roku pod rządami PiS. – Trzeba brać byka za rogi. Wystarczy podrażnić Jarosława Kaczyńskiego, czasami puszczają mu nerwy. Nie wykluczam wariantu, że w pewnym momencie byk zareaguje na czerwoną płachtę – powiedział Petru.
Lider .Nowoczesnej nie omieszkał także postraszyć słuchaczy „Trójki” wizją kryzysu wywołanego przez rządy PiS. Według Petru każdy miesiąc rządów PiS pogarsza sytuację w Polsce. – Mam obawy, że puszczą nas z torbami i dojdzie do poważnego kryzysu gospodarczego – powiedział.
Źródło: polskieradio.pl
luk