Końcowym efektem misyjnej działalności Ottona na Pomorzu było biskupstwo pomorskie z siedzibą w Wolinie. Erygowane 14 października 1140 r., niestety, już po śmierci bp. Ottona – mówi dla portalu PCh24.pl ks. prof. US dr hab. Grzegorz Wejman z archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
Św. Otton z Bambergu jako kleryk, a później młody kapłan przebywał na ziemiach polskich. Z jakimi wydarzeniami jest związany jego pobyt?
Wesprzyj nas już teraz!
Otton przybył do Polski ok. 1080 wraz z opatem Henrykiem z Weltenburga. W Polsce losy Ottona były zależne w znacznej mierze od opiekuna, który wkrótce został arcybiskupem gnieźnieńskim (1080-1090) i mógł mu udzielić znacznego poparcia. Dzięki zaletom usposobienia zjednał sobie Otton serca dostojników i wkrótce stał się znanym w całym kraju. Jeden z jego biografów (Herbord III, 32) pisze, że Otton prowadził szkołę katedralną w Gnieźnie, dwaj inni, że możni panowie polscy powierzali mu młodzieńców na wychowanie (Ebo I,1; VP I,2), co jest rzeczą bardzo możliwą.
Te szerokie kontakty ułatwiła mu z pewnością znajomość języka polskiego. Długie lata upływały Ottonowi na bezustannych podróżach po kraju i zagranicę, czy to w sprawach dworu, czy też arcybiskupa Henryka. Jednak na szeroką widownię wypłynął Otton po śmierci pierwszej żony Władysława Hermana Judyty czeskiej w roku 1085, kiedy aktualna stała się sprawa powtórnego małżeństwa księcia polskiego. Być może, że po jej zgonie Otton przebywał w poselstwie w Niemczech. Tam dowiedział się o owdowieniu Judyty Marii, żony Salomona węgierskiego, a siostry cesarza Henryka IV i wskazał dworowi niemieckiemu na możliwość małżeństwa jej z władcą Polski. Otrzymał nawet taką misję od cesarza Henryka IV. Po powrocie do Polski działał w tym samym duchu wśród sfer dworskich.
Nie możemy wątpić, że skojarzenie małżeństwa między Władysławem Hermanem a Judytą Marią zjednało Ottonowi przychylność dworu polskiego i niemieckiego i w niemałym stopniu odbiło się na jego karierze. Obznajomiony ze stosunkami polskimi stał się Otton prawą ręką królowej Judyty (Judyta Maria nazywana była powszechnie królową, gdyż przed poślubieniem polskiego władcy była wdową po królu węgierskim). Wpływ jego jako kapelana księżnej na dworze królewskim w Płocku, używanego do ciągłych poselstw między Polską a Niemcami, był bardzo znaczny.
Po powrocie do Niemiec został mianowany kanclerzem cesarza Henryka IV, a w grudniu 1102 r. został biskupem Bambergu. Trwał wtedy spór między cesarzem Henrykiem IV, później Henrykiem V, a papieżem Paschalisem II, a później Kalikstem II. Jak w tej sytuacji odnalazł się patron dnia dzisiejszego?
Zdawał sobie z tego sprawę najlepiej sam cesarz, który powołał go w końcu na swój dwór. Rzeczywiście po powrocie do Niemiec (1097) Otton pozostał już na stałe w służbie cesarza. Henryk IV, doceniając jego zdolności i zasługi i dotychczasową lojalność, mianował go kanclerzem cesarskiego dworu. Nominacja, która nastąpiła po dacie 15 lutego 1102 r., była, jak się okazało, niejako wstępem do powierzenia mu wyższego stanowiska, tym razem kościelnego. Otton poprzez swoją skromność zrezygnował kolejno z przyjęcia rządów w diecezjach: halbersztadzkiej i augsburskiej na rzecz innych, godniejszych w jego mniemaniu kandydatów.
Po śmierci biskupa bamberskiego Ruperta (11 czerwca 1102 r.) sam cesarz mianował na ten urząd Ottona (25 grudnia 1102 r.). Ingres, który odbył się 2 lutego 1103 r. przy udziale dwóch biskupów – würzburskiego Emeharda i augsburskiego Hermana – rozpoczął rządy Ottona w diecezji bamberskiej. Dla sprawowania władzy kanonicznej konieczne było jednak uzyskanie przez niego sakry biskupiej, to zaś zależało wyłącznie od papieża. Jednak za czasów Henryka IV było to niemożliwe. Dopiero po abdykacji cesarza Henryka IV na rzecz syna Henryka V, co nastąpiło w 1105 r., pod naciskiem możnowładców świeckich i duchownych, Otton udał się w podróż do Stolicy Apostolskiej, aby uzyskać aprobatę wyboru oraz dotychczasowej działalności na terenie diecezji bamberskiej. Argumenty okazały się przekonywujące, gdyż 13 maja 1106 r. w mieście Anagnia, podczas uroczystości Zesłania Ducha Świętego przyjął z rąk papieża Paschalisa II (1099-1118) sakrę biskupią.
Jakim był pasterzem diecezji?
Jako biskup cieszył się nie tylko czcią i poważaniem swych diecezjan, lecz także dużym autorytetem w Kościele niemieckim i na dworze królewskim. Przede wszystkim odbudował spaloną katedrę bamberską, przyczyniał się do budowy nowych klasztorów, pustelni i szpitali (przypisuje mu się założenie, względnie reorganizację ok. 30 instytucji kościelnych, w tym 20 klasztorów), troszczył się o biednych, wdowy i sieroty oraz dotkniętych nieuleczalną chorobą, wspierał finansowo przytułki na terenie Bambergu i nie tylko. Bardzo cenił rozwój życia duchowego pośród swoich kapłanów i wiernych, kładąc wielki nacisk na godne sprawowanie Eucharystii i troskę o modlitwę.
W 1122 r. m.in. dzięki biskupowi Ottonowi z Bambergu został zawarty konkordat wormacki. Jakie postanowienia zostały w nim zawarte?
Otton miał znaczny udział w przywróceniu pokoju w Niemczech, gdyż właśnie m.in. w Bambergu prowadzono prace, które przyniosły w konsekwencji późniejsze decyzje konkordatu wormackiego z 1122 r.
Układ ten zwanym konkordatem, potwierdzony na Soborze Laterańskim I w 1123 r. ustalał, że cesarz rezygnował z inwestytury przy pomocy pierścienia i pastorału oraz zapewniał Kościołom w cesarstwie respektowanie prawa kanonicznego i wolny wybór biskupów, natomiast papież przyznał cesarzowi liczenie się z jego głosem przy wyborze biskupów i opatów związanych bezpośrednio z królestwem niemieckim. Ponadto cesarz otrzymał prawo nadawania władzy zewnętrznej biskupowi i opatowi poprzez wręczanie im berła. Na obszarze Niemiec dokonywało się to przed konsekracją, a w innych krajach cesarstwa po konsekracji. Można więc powiedzieć, że Otton miał znaczny udział w przywróceniu pokoju w Niemczech.
W 1124 r. rozpoczyna się kolejny polski etap w życiu Ottona z Bambergu. Misja chrystianizacyjna Pomorza, którą w 1122 r. dokonywał Bernard Hiszpan, nie przyniosła skutków. O pomoc został poproszony biskup Otton. Przybył do Gniezna na zaproszenie księcia Bolesława Krzywoustego i na jego prośbę – w uzgodnieniu ze Stolicą Apostolską – wyruszył z wyprawa misyjną na Pomorze. Jakie przebieg miała ta misja?
Przygotowanie misji przesądzało nieraz o jej powodzeniu i skutkach. Sprawdziło się to zarówno w przypadku św. Wojciecha, jak i Bernarda Hiszpana. Poszli oni do pogan bez przygotowania i bez środków materialnych, dlatego praca ich za życia nie przyniosła oczekiwanych owoców.
Otton natomiast zgromadził środki zarówno żywnościowe, pieniężne, jak i liturgiczne. Zadbał również o współpracowników. W jego towarzystwie znalazło się 20 kapłanów. Misjonarz Pomorza wiedział również, jak nieodzowna w prowadzeniu misji jest znajomość języka; czynili to również eremici włoscy z Międzyrzecza przed rozpoczęciem misji opanowali język polski w pół roku. Otton nie musiał się uczyć, ponieważ znał język polski. Przezorny Otton zadbał również w Stolicy Apostolskiej o „licenciam evangelizandi”.
Pierwsza wyprawa misyjna trwała od maja 1124 do marca 1125 r. Otton najpierw przybył na dwór księcia Bolesława Krzywoustego, by następnie z Gniezna, od św. Wojciecha udać się na Pomorze. W czerwcu 1124 r. orszak Ottona podążył na Pomorze poprzez lesisty, trudny do przebycia obszar graniczny między Polską a Pomorzem. W Santoku na Ottona czekał komes santocki Paweł z 60 żołnierzami. W pobliżu Santoku nastąpiło przekroczenie granicznej rzeki Noteci. Za rzeką w pobliżu Warty (w Santoku rzeki Noteć i Warta łączą się), spotkał się z księciem zachodniopomorskim Warcisławem, od którego otrzymał dodatkowe wsparcie w postaci 500 jeźdźców.
Przez trzy dni przemierzał graniczne lasy, a więc Puszczę Gorzowsko-Barlinecką – po drodze urządzając pierwsze chrzciny nad pewnym jeziorem, najprawdopodobniej koło Pełczyc i następnego dnia we wsi zapewnie Brzesko. Następnie udał się do Pyrzyc. W grodzie tym przebywał od 4 do 20 czerwca 1124 r. Tutaj odbył się masowy chrzest Pomorzan.
Z Pyrzyc udał się do Kamienia Pomorskiego. Przybył tutaj na dzień Narodzenia św. Jana Chrzciciela, tj. 24 czerwca. Cała ludność na niego oczekiwała dzięki księżnej Heili. Biskup przebywał tutaj ok. dwóch miesięcy (VP II, 4 mówi o 3 miesiącach; Ebo, II, 5 o 14 tygodniach, a Herbord, II, 24 i 20 – raz o 50, innym razem o 40 dniach.). Misjonarz dzięki przychylności księcia Warcisława I i jego żony Heili, już chrześcijanki, nawrócił 3585 neofitów. Podobnie jak w Pyrzycach, wzniósł tutaj kościół pw. św. Jana Chrzciciela, a pozostającego kapłana wyposażył w niezbędne paramenty liturgiczne. Z Kamienia udał się do Wolina. Jednakże mieszkańcy tej republiki miejskiej nie chcieli przyjąć misjonarza, stosując dyplomatyczny wybieg, mówiąc, że przyjmą chrzest tylko wówczas, kiedy to samo uczynią szczecinianie: to miasto jest najstarsze i najbardziej dostojne na Pomorzu i jest jego stolicą.
Ze Szczecina Otton udał się do miasteczka Garz na wyspie Uznam. Stamtąd ekipa misyjna, płynąc przez Zalew Szczeciński, udała się jeszcze do Lubina na wyspie Wolin. Rodzi się tylko wątpliwość, czy miało to miejsce w trakcie działalności misyjnej w Szczecinie, czy też już po jej zakończeniu.
Po chrzcie mieszkańców Szczecina, misjonarze drogą wodną udali się do Wolina. Tym razem wolinianie przyjęli chrzest. Po nim Otton ponownie pojawił się w Kamieniu Pomorskim, będąc w drodze do Kłodzienia, Kołobrzegu i Białogardu. Był to krótki pobyt, gdyż akurat nadeszły doń listy mówiące, iż konieczność wymaga, aby koło Wielkanocy powrócił do Bambergu. Żegnając się, napomniał księcia, aby pomagał w dalszej chrystianizacji kraju.
Podczas I wyprawy misyjnej Otton założył 11 kościołów w 9 miejscowościach: w Pyrzycach, Szczecinie (dwa), Gardźcu (obecnie Garz w pow. Wolgast – okręg Rostock lub według niektórych – Garz na wyspie Uznam), Wolinie (dwa), Lubiniu, Kłodzieniu (nazwę tę łączy się z dzisiejszym Kłodkowem, wsią położoną nad Regą 5 km na południe od Trzebiatowa), Kołobrzegu, Białogardzie, oraz książęcym Kamieniu Pomorskim i ochrzcił, tylko w pierwszej wyprawie misyjnej ponad 22 tys. pogan.
W 1128 r. wyruszył ponownie z kolejną wyprawą misyjną na Pomorze.
Otton po powrocie do Bambergu wysłał do Rzymu obszerne sprawozdanie ze swej misji. Otrzymał je papież Honoriusz II. Jego poprzednik, Kalikst II, który błogosławił wyjazd Ottona do Polski już nie żył. Zmarł 13 grudnia 1124 r. Po jego śmierci nastąpiła cała seria zgonów ważnych osób, których odejście ujemnie wpłynęło na sytuację Polski, a także osłabiło więzi łączące ją z Zachodniopomorskim Księstwem Gryfitów. W kwietniu 1125 r. zmarł książę Czech Władysław I, 23 maja 1125 r. cesarz Henryk V, a 19 grudnia 1125 r. arcybiskup magdeburski Rudiger. Nowy cesarz Lotar z Suplinburga rywalizował z Bolesławem w zmaganiach o Pomorze, a nowy arcybiskup magdeburski św. Norbert z Xanten miał inną koncepcję, dążył bowiem zdecydowanie do podporządkowania słowiańskich ziem arcybiskupstwu magdeburskiemu.
Tymczasem w Szczecinie i Wolinie poganie zburzyli kościoły. Dlatego też groźba odwetu ze strony Krzywoustego i obawa przed jeszcze większym wzrostem reakcji pogańskiej sprawiły, że Warcisław I poprosił Ottona o drugą wyprawę misyjną na Pomorze.
Tym razem jednak, objęła ona zaodrzański obszar Pomorza. Wyprawę finansowała diecezja w Bambergu. Trwała ona od kwietnia do grudnia 1128 r. Otton udał się na Pomorze przez Magdeburg. Z Magdeburga płynął dalej statkiem w dół po rzece Łabie i dotarł do grodu Hawelberg (Hobolin). Od Hawelbergu wyprawa Ottona przebiegała już drogą lądową. Misjonarze następnie trafił do Dymina, a stąd do Uznamia. W uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 10 czerwca 1128 r., Otton wystąpił na wiecu w Uznamiu, zwołanym dzięki pomocy księcia Warcisława. Byli obecni na nim znakomici i wytworni przedstawiciele takich miejscowości, jak: Uznam, Dymin, Wołogoszcz, Wolin, Pozdawilk, Przemysław, Trzebiatów oraz Choćków.
Decyzja możnych podjęta na wiecu, przyjęcia chrześcijaństwa, napotykała w terenie na opór. Niemniej udało się Ottonowi skutecznie działać w Wołogoszczy (Wolgast) i w Choćkowie. Z Choćkowa misjonarze udali się do Uznamia, a stąd do Szczecina. W mieście panowała dwu wiara. Stąd też Ottonowi początkowo groziło nawet, że zginie za sprawą kapłana pogańskiego, stojącego na czele uzbrojonego tłumu. Niemniej udało się Ottonowi skłonić mieszkańców do powrotu do wiary chrześcijańskiej. W Wolinie Otton nie doznał już wrogiego przyjęcia. Mieszkańcy przyjmowali jego pouczenia cierpliwie, a obecność i działalność misjonarza pomnażała wiarę wśród tych, którzy niedawno przyjęli chrzest. Z Wolina Apostoł Pomorza udał się do Kamienia. Opuszczając książęcy Kamień, ruszył w drogę powrotną, która raczej na pewno prowadziła traktem przez Stargard-Pyrzyce-Santok. W Pyrzycach konsekrował jeszcze kościół.
W Gnieźnie zatrzymał się przez osiem dni na dworze księcia Bolesława. A następnie 21 listopada udał się do swojej diecezji. Prawdopodobnie również w tym czasie książę Warcisław przybył z darami ofiarnymi do Gniezna. Dnia 20 grudnia 1128 r. Otton powrócił do Bambergu.
Kończąc drugą wyprawę misyjną, Otton założył trzy kościoły w trzech miejscowościach: Uznamiu (Usedom), Wołogoszczy (Wolgast) i Choćkowie (Gützkow). Należy stwierdzić, że misyjna działalność Ottona na Pomorzu to sukces niewspółmierny na ówczesne czasy. Tym bardziej, że z prowadzonych z terenów Polski sześciu misji: Wojciecha, Brunona z Kwerfurtu, Reinberna, Braci międzyrzeckich, Bernarda Hiszpana i Ottona tylko ta ostatnia doszła w całej rozciągłości do skutku. Końcowym efektem misyjnej działalności Ottona na Pomorzu było biskupstwo pomorskie z siedzibą w Wolinie. Erygowane 14 października 1140 r., niestety, już po śmierci bp. Ottona.
Otton z Bambergu zmarł 30 czerwca 1139 r. i został pochowany w opactwie na Górze św. Michała pod Bambergiem. Kiedy został kanonizowany?
Otton został przyjęty do kanonu świętych 10 sierpnia 1189 r. Dokonali tego pięćdziesiąt lat po śmierci Ottona biskupi Otto z Eichstätt i Eberhard z Merseburga na polecenie papieża Klemensa III (1187-1191), na zebraniu parlamentu Rzeszy w Würzburgu. Dnia 30 września 1189 r. otwarto grób Ottona, jego ciało wywyższono i wystawiono ludowi do czci. Następnie jego relikwie złożono w wytwornym i specjalnie na ten cel wykonanym sarkofagu. Obecna jego forma pochodzi z XV stulecia.
Św. Otton z Bambergu jest m.in. patronem archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Jak obecnie wygląda kult tego świętego w Waszej archidiecezji?
24 września 1972 r. prymas Polski kard. Stefan Wyszyński wydał dekret, w którym Najświętszą Maryję Pannę Matkę Kościoła ustanowił pierwszą patronką diecezji szczecińsko-kamieńskiej, a św. Ottona drugim patronem.
Obecnie w archidiecezji relikwie św. Ottona są w trzech parafiach, w: bazylice katedralnej pw. św. Jakuba Apostoła, parafii św. Ottona w Kamieniu Pomorskim i parafii św. Ottona w Pyrzycach. Jemu dedykowane są trzy parafie: dwie wspomniane wyżej i kolejna w Szczecinie na os. Zawadzkiego oraz jeden kościół filialny w Grzymiradzu (pochodzi z przełomu XV i XVI wieku; w 1945 r. spalony, odbudowany w latach 1984-1985 i poświęcony 30 czerwca 1985 r.) – parafia pw. Narodzenia NMP w Smolnicy. Nadto istnieją dwie studzienki chrzcielne w Pyrzycach i w Cerkwicy oraz źródełko „Jordan” w Brzesku. Godnym podkreślenia jest XIV-wieczna figura z piaskowca na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie, płaskorzeźba na drzwiach i relief w kaplicy chrzcielnej w bazylice katedralnej w Szczecinie oraz obraz, figura na prospekcie organowym, rzeźba w wirydarzu kamieńskiej konkatedry, a także kamień z pamiątkową tablicą informacyjną o posadzonym dębie „Otton”, jak również dzwon „św. Otton” w parafii Matki Bożej Bolesnej w Pyrzycach.
Co więcej, święty Biskup z Bambegu jest patronem miasta; 14 lutego 2006 r. Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała w tym celu specjalny dekret. Nadto w związku 880. rocznicą pierwszej misji św. Ottona na Pomorze Zachodnie Kuria Biskupia w Szczecinie na zlecenie abp. Zygmunta Kamińskiego wydała specjalny medal pamiątkowy zw. Orderem św. Ottona. Order zaprojektowała pani Danuta Belke. Przedstawia on postać św. Ottona z pastorałem w lewej i księgą w prawej ręce, wkomponowaną w podwójną owalno (z napisem „św. Otton) – okrągłą (przeciętą czterema koronami) przestrzeń. Zawieszony jest na aksamitnej wstędze spiętej „klamrą” – herbem archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej (co uwydatnia umieszczony tam napis). Metropolita Szczecińsko-Kamieński wręcza go zasłużonym dla metropolii.
Oczywiście, każdego 1 lipca w archidiecezji obchodzone jest liturgiczne wspomnienia Apostoła Pomorza.
Bóg zapłać za rozmowę!
Rozmawiał Kajetan Rajski