Robert Oscar Lopez z Kalifornii, mężczyzna, który doświadczył rozwodu heteroseksualnych rodziców, a później był wychowywany przez lesbijki, argumentował w Sądzie Najwyższym przeciwko legalizacji „homomałżeństw”. Jest atakowany przez lobby homoseksualne, ponieważ nie zgadza się na adopcję dzieci przez sodomitów.
Robert Lopez jako dziecko doznał traumy rozwodu rodziców, a później traumy dorastania w związku lesbijskim swojej matki, co trwale odcisnęło się na jego psychice. Teraz jest atakowany za obronę praw dzieci. Mężczyzna skarży się na władze uniwersytetu stanowego w Kalifornii, które od blisko roku prowadzą wobec niego postępowanie za rzekomą dyskryminację studentów. Uczelnia zawiesiła mu także wynagrodzenie.
Wesprzyj nas już teraz!
Lopez w 2014 r zorganizował konferencję w Ronald Reagan Presidential Library poświęconą prawom dzieci. Zaprosił na nią chętnych studentów. W seminarium wzięła udział m.in. Jennifer Roback Morse z Instytutu Ruth, która mówiła na temat skutków rozwodu. Kobieta miała ze sobą różne broszury, w tym jedną zatytułowaną „77 niereligijnych powodów wspierania małżeństwa pomiędzy kobietą a mężczyzną”. Inni prelegenci podkreślili wagę prawa dzieci do wychowywania się w heteroseksualnej rodzinie.
Po konferencji kilku studentów złożyło do władz uczelni donos na prof. Lopeza, twierdząc, że wykładowca dopuścił się dyskryminacji ze względu na płeć. Jedna ze studentek mówiła, że prof. Lopez stworzył „wrogie środowisko do nauki” ze względu na kwestie „płci o orientacji seksualnej”. Zarzucono mu również, że się „mścił” na studentach. Lopez wszystkiemu zaprzecza. Zresztą nie pierwszy raz jest atakowany przez środowiska homoseksualne. W 2014 r. Human Rights Campaign prowadziła kampanię „Export of Hate”, która była dotkliwa dla jego rodziny.
Lopez, który wyraził swoją opinię dla Sądu Najwyższego w sprawie redefinicji małżeństwa, zaznaczył, że jest zdecydowanie przeciwny legalizacji związków jednopłciowych ze względu na dobro dzieci, które powinny wychowywać się w rodzinie złożonej z ojca i matki. Jest również przeciwny zapłodnieniu pozaustrojowemu. Lopez uważa, że „gejowskie grupy nacisku dążą do tworzenia dzieci poprzez sztuczną technologię reprodukcji i kreują systemy adopcyjne, które będą oddawać je na wychowanie parom homoseksualnym”. Dodał, że nieletni trafiają do domów par homoseksualnych – chociaż tego nie chcą – i tam są deprawowane. Porównuje taką adopcję do nowej formy niewolnictwa.
Źródło: lifesitenews.com, AS.