Cezary S., którego uznano winnym śmierci Krzysztofa Zalewskiego, eksperta lotniczego znanego z wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej, został skazany przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Cezary S. nie przyznał się do winy. „Rzucił za to podejrzenia na zamordowanego Krzysztofa Zalewskiego. Stwierdził, że nie podważa większości ustaleń prokuratury, zaprzecza jednak, by to on miał zdetonować granat. Przyznał, że zadał ciosy zamordowanemu, lecz jak twierdzi czynił to w afekcie. Miał rzekomo w pierwszej kolejności zostać ugodzony nożem, a później zadać ciosy ofierze w obronie własnej. Taką wersję zaproponował sądowi adwokat podejrzanego, mec. Grzegorz Majewski, dotychczasowy obrońca Czesława Kiszczaka – czytamy na portalu niezalezna.pl.
Wesprzyj nas już teraz!
Prok. Bartłomiej Szyprowski po rozpoczęciu procesu wyjaśniał, że dowody zebrane w sprawie jak i opinia biegłego dotycząca obrażeń oskarżonego wskazują jednoznacznie na winę Cezarego S. – Nikt inny nie mógł dokonać detonacji. Zaprzeczanie temu przez oskarżonego jest wyłącznie linią obrony. Niepodważalne są również dowody na pozbawienie życia jednej z osób i zranienie drugiej przez Cezarego S. – mówił prokurator.
Do zabójstwa Krzysztofa Zalewskiego doszło 10 grudnia 2012 r. w warszawskiej siedzibie spółki Magnum-X, wydającej czasopisma poświęcone tematyce wojskowej. Od ran nożem prezesa wydawnictwa Cezarego S. zginął wiceszef zarządu, ekspert lotniczy Krzysztof Zalewski. Zanim S. zaatakował nożem Zalewskiego, zdetonował granat obronny. W wyniku eksplozji ucierpiały trzy osoby: sprawca, Zalewski oraz trzeci z członków zarządu.
Źródło: niezalezna.pl
pam