Prokuratura w Sankt Pölten (Dolna Austria) poinformowała, że zatrzymany już po raz drugi w tym roku 14-latek od jakiegoś czasu próbuje skonstruować bombę, a także nawiązuje coraz bliższe stosunki z dżihadystami w Syrii. Prokuratura zaskoczyła też opinię publiczną przekonując, iż chłopiec skrupulatnie przygotowywał serię ataków bombowych w stolicy Austrii.
Młody terrorysta planował m.in. wysadzenie w powietrze dworca Westbanhof w Wiedniu. Wiadomo, że 14-latek otrzymywał wsparcie finansowe od przedstawicieli Państwa Islamskiego. Nie wiadomo jednak jaka była jego wysokość. Nastolatek ma korzenie tureckie. Policja tym razem zatrzymała go w fast foodzie w Wiedniu, po tym jak jego matka zgłosiła zaginięcie chłopca. Chłopiec pierwszy trafił do aresztu w listopadzie ubiegłego roku. Uciekł jednak zanim poinformowany został jego kurator.
Wesprzyj nas już teraz!
Manuela Obenaus, rzeczniczka prokuratury w St. Pölten, poinformowała, że wszystkie informacje udało się uzyskać po dokładnej kontroli i analizie zawartości jego sprzętu komputerowego. Za przygotowywanie zamachów terrorystycznych i wspieranie islamistów 14-latkowi grozi kara pozbawienie wolności do lat pięciu.
Jak oficjalnie podaje ministerstwo spraw wewnętrznych, już 170 osób z obywatelstwem austriackim wyjechało na Bliski Wschód, by wspierać Państwo Islamskie. Część z nich straciła życie, natomiast niewielka liczba powróciła do Austrii.
Źródło www.thelocal.at
ChS