„Przyłączenie się do procesji w Niedzielę Palmową to pójście za Jezusem, to całe życie chrześcijańskie” − mówił do uczestników liturgii Niedzieli Palmowej w poznańskiej katedrze abp Stanisław Gądecki.
W homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił, że Jezus, wjeżdżając na osiołku do Jerozolimy, wpatrywał się w przyszłość i wiedział, co Go czeka. − Wiedział, że czeka Go nowa Pascha, że zajmie miejsce jagnięcia i że będąc na krzyżu, przyciągnie ludzkość wszystkich czasów do siebie − stwierdził metropolita poznański. Wielu było przekonanych, że Jezus przejmie władzę, ale nie była to władza taka, jak ją wówczas rozumieli. − Za kilka dni ten sam tłum wołał „na krzyż z Nim” − zaznaczył abp Gądecki.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita poznański podkreślił, że w obrzędzie liturgicznym dzisiejszej niedzieli wspominamy, co czynili mówili pierwsi uczniowie, trzymając w rękach palmy i śpiewając słowa uwielbienia podczas wjazdu Jezusa do Jerozolimy. Pytając, co to wydarzenie ma wspólnego dla nas dzisiaj, abp Gądecki zauważył, że dla pierwszych uczniów było to w wymiarze zewnętrznym chodzenie za Jezusem. − W wymiarze wewnętrznym zakładało to nowe ukierunkowanie − całkowite bycie do dyspozycji Jezusa − zaznaczył metropolita poznański.
Hierarcha zwrócił uwagę, że i dziś wiele mężczyzn i kobiet pod wpływem Chrystusa porzuca karierę i chęć zysku, uznając w swoim życiu za jedyne kryterium prawdę i miłość, poświęcenie się dla cierpiących, oddaje życie dla większej sprawy, wprowadza pokój, gdzie panowała wrogość, przeciwstawia się przemocy i kłamstwom. − My dzisiaj również przyłączamy się do rozentuzjazmowanych uczniów i chwalimy Pana za cuda, jakie zdziałał w naszym życiu − powiedział abp Gądecki.
Arcybiskup zaznaczył, że Chrystus przychodzi do nas codziennie w Eucharystii, a my jak pielgrzymi zbliżamy się do Niego. − On wychodzi ku nam i włącza nas w kierunku krzyża i zmartwychwstania − podkreślił metropolita poznański.
KAI
mat