Działający przy MSZ Komitet do Spraw Europejskich, zajmujący się wdrażaniem napływających z Brukseli dyrektyw, tym razem zajmie się projektem Ministerstwa Zdrowia dotyczącym „leczenia niepłodności metodą in vitro”. Premier Kopacz zapowiedziała poparcie.
W środę Komitet do Spraw Europejskich, wychodząc naprzeciw unijnym dyrektywom w sprawie sztucznego zapłodnienia, będzie pracował nad projektem ustawy o „in vitro”, która wpłynęła z Ministerstwa Zdrowia. Zakłada ona ograniczenie liczby tworzonych zarodków do 8, a także udostępnienie „zabiegu” nie tylko małżeństwom, ale także ludziom żyjącym w związkach nieformalnych.
Wesprzyj nas już teraz!
Projekt przewiduje potrącenie w najbliższej dekadzie 10 milionów złotych z kieszeni podatników na rzecz finansowania metody sztucznego zapłodnienia. Postanowienie to jest zgodne z wytycznymi uruchomionego 1 lipca 2013 rządowego programu refundacji „in vitro”. O programie tym Ewa Kopacz już wcześniej powiedziała, że „będzie mieć odzwierciedlenie i uregulowanie w ustawie”.
Na temat niegodziwości finansowania podobnych inicjatyw z pieniędzy podatników wypowiedziała się Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Europa. – Nasze protesty w sprawie tego projektu ochrony zdrowia – która nie jest żadną ochroną – nie są brane pod uwagę. Praktycznie ci, którzy są u władzy obecnie, w ogóle się z nami nie liczą. Sprawa in vitro jest sprawą bardzo delikatną, a jednocześnie niesłychanie kontrowersyjną. Tworzenie zarodków i to jeszcze na zapas, ośmiu, dziesięciu, czy piętnastu, jest narażeniem ludzkiego życia – te dzieci w większości giną – powiedziała w rozmowie z „Radiem Maryja”.
Źródło: radiomaryja.pl
FO