5 stycznia 2015

Francuski pisarz wywołał skandal. Napisał o islamskim prezydencie

(By Mariusz Kubik, http://www.mariuszkubik.pl [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons)

Skandalizujący francuski pisarz Michel Houellebecq – laureat nagrody literackiej Prix Goncourt za książkę pt. „Mapa i terytorium” – wydał kolejną powieść. Francję w roku 2022 przedstawił jako państwo rządzone przez muzułmańskiego prezydenta.


Chociaż premiera książki „Soumission” została zaplanowana na 7 stycznia br., powieść wywołała już spore zamieszanie. Houellebecq snuje wizję Francji rządzonej przez muzułmańskiego prezydenta, który narzuca społeczeństwu swoją, to jest islamską, wizję świata. Akcja rozpoczyna się w 2022 r., gdy kandydat na prezydenta, Mohammed Ben Abbes z Partii „Bractwa Muzułmańskiego” pokonuje szefową Frontu Narodowego Marine Le Pen, kandydata socjalistów, a nawet centrystów Nicolasa Sarkozy’ego z UMP.

Wesprzyj nas już teraz!


Tuż po przejęciu władzy islamski prezydent wprowadza poligamię, szkoły koraniczne dla mas i zakaz pracy kobiet w towarzystwie mężczyzn. Ben Abbesowi udaje się narzucić swoją wizję społeczeństwa bez większych wstrząsów, prezentując islam jako „formę humanizmu” silnie integrującą ludzkość. Muzułmaninowi udaje się nie tylko wprowadzić prawa szariatu, także z powodzeniem dźwiga kraj z kryzysu…


Powieść nie spodobała się już muzułmanom, którzy zarzucili Houellebecqowi, że – podobnie jak dwaj inni intelektualiści: Eric Zemmour i Renaud Camus – „niepotrzebnie straszy” francuskie społeczeństwo islamem. A na dodatek, wywołuje negatywne uczucia wobec samych muzułmanów. Houellebecq uważa, że już niebawem tożsamość narodowa Francji zostanie nieodwracalnie utracona, niejako „rozcieńczona” wskutek masowej imigracji i rozwoju islamu.


Przeciwnicy powieści oskarżają skandalizującego pisarza o rasizm, który ich zdaniem jest zakorzeniony nie tylko w niższych warstwach społeczeństwa, ale przede wszystkim wśród intelektualnej elity kraju. Francuska krytyk Severine Labat ubolewa, że wielu Francuzów nie chce uznać, iż Francja jest „krajem wielokulturowym”. Dodaje, że „francuska elita gardzi ideą anglosaskiej wielokulturowości”.


Francja posiada najliczniejszą w zachodniej Europie społeczność muzułmańską– liczny ona ok. pięciu milionów osób. Francuskie społeczeństwo w coraz większym stopniu popiera walczący z islamizacją kraju Front Narodowy Marine Le Pen. Obecnie jest to najsilniejsza partia. Ostatni sondaż sugeruje, że Le Pen wybory prezydenckie w 2017 r. wygra w pierwszej turze głosowania.


Michel Houellebecq w 2002 roku został uniewinniony od zarzutów podżegania do rasizmu. Nazwał on islam najgłupszą religią świata. Przed sądem utrzymywał, że nie ma nic przeciwko muzułmanom, ale czuje pogardę do ich religii. Dodał, że jest przekonany, że również chrześcijaństwo i judaizm są religiami „kretyńskimi” i opierają się na pismach, które sieją nienawiść.


Według najnowszego sondażu Ipsos, 74 procent Francuzów uważa, że islam jest religią „nietolerancyjną”, niezgodną z wartościami społeczeństwa francuskiego. Ośmiu na dziesięciu Francuzów twierdzi, że wyznawcy islamu starają się „narzucić swój model życia innym”.


W pierwszym wywiadzie na temat nowej książki Houellbecq przekonywał, że można ją interpretować na wiele sposobów i „niekoniecznie należy obawiać się konwersji na islam”. Według pisarza, „konwersja może być nawet oznaką nadziei” w chwili, gdy „oświecenie jest martwe”, a Europa popełnia demograficzne samobójstwo.



Źródło: telegraph.co.uk, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram