9 grudnia 2014

Lekcje angielskiego w godzinach pracy? Tusku, oddaj 180 tys. zł!

(fot. Lukasz Kobus/FORUM )

Donald Tusk już od kilku dni przebywa regularnie w Brukseli, pełniąc funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Jednak jak wyliczył „Super Express” pozostawił w Polsce kilka „drobnych” spraw opiewających na sumę… 180 tys. zł.

 

Chodzi przede wszystkim o lekcje angielskiego. Kancelaria Premiera wydała na nie 100 tys. zł. Tusk uczył się języka w sumie przez 1300 godzin. Robił to, oczywiście, w ramach obowiązków zawodowych, choć przecież nauka języka nie ma wiele wspólnego z opłacanym przez podatników stanowiskiem premiera.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jakby tego było mało, Tuskowi należy się również 80 tys. zł za niewykorzystany urlop. Premierowi skumulowało się aż 102 dni urlopu. Jak wyliczył „Super Express” to znacznie mniej niż zajęła mu nauka języka angielskiego. Gdyby bowiem podsumować godziny nauki, Tusk – w ramach godzin pracy – uczył się angielskiego aż 162 dni. Czy więc faktycznie premier powinien otrzymać ekwiwalent za niewykorzystany urlop?

 

 

Źródło: dziennik.pl/ „Super Express”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 361 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram