Serwis internetowy „Gazety Wyborczej” informuje, że gdański koncert satanistycznej grupy Behemoth stoi pod znakiem zapytania. Cytuje przy tym wypowiedź Adama Darskiego vel Holocausto porównującego osoby biorące udział w protestach do „pasożytów”. Całości dopełniają skandaliczne komentarze czytelników – tolerowane przez redakcję szczycącą się walką z „mową nienawiści”.
Gazeta.pl informuje o protestach mających miejsce w Gdańsku w związku z koncertem grupy Behemoth. Przypomina, że w Łodzi podczas występu Darskiego odmawiano różaniec, a w Poznaniu „koncert” został odwołany na skutek interwencji rektora Akademii Medycznej. Serwis podkreśla, że Adam Darski był tym „oburzony”, a decyzja podjęta w Poznaniu posiada charakter „polityczny”. Sataniści rozważają nawet wytoczenie sprawy sądowej. – To jest jak z pasożytami. Co prawda uwierają, ale uczymy się, jak z nimi żyć, i nie przejmujemy się. Czasem co prawda jakoś się odezwą i uprzykrzą życie, ale nie zabiją – takim komentarzem Adama Darskiego kończy się materiał prezentowany przez serwis Agory.
Wesprzyj nas już teraz!
Pod artykułem czytelnik natrafia na festiwal nienawiści wobec Krucjaty Młodych, Krucjaty Różańcowej, Kościoła katolickiego i osób wierzących. Użytkownik o pseudonimie lukasz_patrykus pisze: „jeżeli w Polsce nie będzie można zobaczyć koncertu zespołu muzycznego z powodów ideologii jakieś sekty, to sam osobiście się pofatyguje do siedziby tych katolickich hesbollachow różańcowych i zrobię im taką krucjate że im się jesień średniowiecza przypomni”. Wypowiedź jest promowana przez serwis. Kolejny komentator pisze o „katolickim debilizmie”, inny porównuje uczestników protestu z terrorystami z Islamskiego Państwa. Czytamy o „katolickim terrorze moralnym i obyczajowym”, padają oskarżenia o „fanatyzm” i sugestie, by uczestnicy protestu „poszli się ukrzyżować”. Wśród komentarzy odnajdujemy wulgaryzmy, bluźnierstwa i zachęty do „rozpędzania mszy i pielgrzymek”. Wielokrotnie pojawiają się odwołania do zgranych już antykatolickich stereotypów.
Jak się okazuje, mowa nienawiści to nic złego… o ile oczywiście jej celem są „religianci”, jak uczestników protestu określił jeden z komentatorów. Takie zachowania moderacja toleruje, podobnie jak nawoływania do przemocy wobec katolickich duchownych.
Przeczytaj także: Nawoływanie do przemocy wobec duchownych? Prokuratura nie widzi problemu.
Źródło: gazeta.pl
mat