Politechnika Warszawska nie reaguje w sprawie koncertu satanistów z zespołu Behemoth, który odbędzie się w należącym do niej klubu „Stodoła”. Stołeczna uczelnia najpewniej nie pójdzie więc śladami rektora poznańskiego Uniwersytetu Medycznego.
W Warszawie sprawa łudząco przypomina tę z Poznania. Chodzi o sposób zarządzania studenckim klubem w którym ma zagrać Behemoth. Podobnie jak w Poznaniu, właścicielem klubu „Stodoła” jest publiczna uczelnia, Politechnika Warszawska. I podobnie jak w stolicy Wielkopolski, klubem tym zarządza odrębny byt – Stowarzyszenie Centralny Klub Studentów Politechniki Warszawskiej Stodoła.
Wesprzyj nas już teraz!
Różnica jest jednak taka, że w Poznaniu, rektor tamtejszego Uniwersytetu Medycznego, prof. Jacek Wysocki, w specjalnym piśmie, przekazanym firmie zarządzającej klubem Eskulap, zwrócił się z prośbą o odwołanie koncertu Behemoth. Spółka przychyliła się do prośby rektora. Jak natomiast sprawa przedstawia się w Warszawie? – Klubem zarządza stowarzyszenie i to tam należy pytać o ten koncert. Politechnika nie ma wpływu na repertuar klubu – mówi PCh24.pl rzecznik stołecznej uczelni, Krzysztof Szymański.
Jednak w Poznaniu rektor wywarł wpływ na spółkę zarządzającą klubem. Czy rektor Politechniki podejmie podobne działania? – Nic o tym nie wiem, by Jego Magnificencja miał takie plany – mówi Szymański.
ged