Projekt posłów Twojego Ruchu zawiera regulacje, które są powieleniem regulacji już istniejących oraz takie, które prowadzić mogą do drastycznych ograniczeń praw obywatelskich, m.in. prawa rodziców do wychowania religijnego dzieci, oraz wolności słowa. Projekt ponadto narusza istniejący model relacji Państwo-Kościół oraz podważa podstawy polskiego prawa wyznaniowego – przestrzega Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Pierwsze czytanie projektu w Sejmie ma się odbyć w czwartek 10 lipca br.
W dniu 19 lutego 2014 r. złożony został do laski marszałkowskiej projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz.U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.), który:
Wesprzyj nas już teraz!
– penalizuje zmuszanie do udziału w obrzędach religijnych,
– rozszerza prawno-karną ochronę obrzędów religijnych na obrzędy kościołów i związków wyznaniowych o nieuregulowanej sytuacji prawnej oraz
– zakazuje publicznego obrażania przekonań światopoglądowych.
Proponowane zmiany budzą szereg wątpliwości natury konstytucyjnej i legislacyjnej.
I. Obecne uregulowania podlegające zmianie w następstwie nowelizacji.
Zgodnie z obecnym brzemieniem art. 194 Kodeksu karnego (dalej: „KK”), „kto ogranicza człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego przynależność wyznaniową albo bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Według art. 195 § 1 KK „kto złośliwie przeszkadza publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Ten sam artykuł w § 2 stanowi, iż „tej samej karze podlega, kto złośliwie przeszkadza pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym”.
Z kolei zgodnie z art. 196 KK „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
II Proponowane zmiany i ich analiza
1. Dodanie § 2 do art. 194 KK
Pierwsza z propozycji zawartych w przedmiotowym projekcie polega na dodaniu do art. 194 KK drugiego paragrafu w brzmieniu: „2. Tej samej karze podlega, kto zmusza człowieka do brania lub niebrania udziału w obrzędach religijnych”.
Projektodawcy utrzymują, jakoby proponowany przepis dotyczył sytuacji włączania w program obchodów świąt państwowych katolickich mszy świętych i innych nabożeństw, co miałoby być formą zmuszania funkcjonariuszy państwowych do udziału w czynności religijnej.
Wątpliwości związane z proponowaną nowelizacją wynikają w pierwszej kolejności z konstatacji iż deklarowane przez projektodawców cele są mogą być bez trudu realizowane na gruncie art. 194 KK w jego obecnym kształcie. Niewątpliwie, zmuszanie do udziału w uroczystościach religijnych mieści się w zakresie pojęcia „ograniczania człowieka w przysługujących mu prawach ze względu na jego bezwyznaniowość”. Jest to oczywiste zwłaszcza w kontekście art. 53. ust 6. Konstytucji RP, deklarującego prawo do „nie bycia” zmuszanym „do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych”), choć na mocy art. 194 KK ochronie podlegają wszelkiego rodzaju uprawnienia i wolności, nie tylko te, które są chronione konstytucyjnie [1]. Nie ma więc wątpliwości, że „zmuszanie człowieka do brania lub niebrania udziału w obrzędach religijnych” jest już karalne na mocy art. 194 KK. Wobec powyższego należy uznać, że intencje projektodawców są inne niż cel deklarowany.
Obecnie, karalność przestępstwa z art. 194 KK uwarunkowana jest szczególną motywacją po stronie sprawcy, związaną z przynależnością wyznaniową lub bezwyznaniowością osoby dyskryminowanej (ograniczanej). Czynność sprawczą należy więc w przypadku art. 194 KK rozpatrywać łącznie z motywem zachowania sprawcy. Natomiast proponowana nowelizacja całkowicie element motywacji sprawcy pomija, co ma zasadnicze konsekwencje dla zakresu obowiązywania proponowanej normy. Projekt, w sposób całkowicie nieuzasadniony wychodzi bowiem z założenia, iż uczestnictwo funkcjonariusza w uroczystości o charakterze religijnym jest ze swej istoty formą przymusu. Przesłanka ta jest nie tylko błędna, ale wskazuje też na antyreligijne uprzedzenia żywione przez projektodawców.
Ponadto, proponowana zmiana otwierałaby możliwość ingerencji w relacje rodzinne i prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami art. 53 ust 3 w związku z art. 48 ust. 1 Konstytucji. Tymczasem sposób sformułowania proponowanego § 2 art. 194 obejmowałby szereg sytuacji mieszczących się w ramach procesu wychowawczego korzystającego z konstytucyjnej ochrony. Okoliczność ta jest szczególnie niepokojąca w kontekście nasilania się tendencji, do coraz głębszej ingerencji aparatu państwowego w życie rodzinne wyrażającej się m.in. w skrajnym poszerzania definicji przemocy w rodzinie [2].
2. Zmiana art. 195 – objęcie ochroną prawno-karną kościołów i związków wyznaniowych nieposiadających uregulowanej sytuacji prawnej
Proponowana nowelizacja, w dalszej kolejności, przewiduje wykreślenie z art. 195 § 1 słów: „o uregulowanej sytuacji prawnej” i tym samym zmierza do objęcia ochroną prawno-karną środowisk, które nie posiadają uregulowanej sytuacji prawnej jako kościoły lub związki wyznaniowe.
Uzasadniając powyższą propozycję autorzy projektu argumentują, iż zawężenie karnej ochrony aktów religijnych do aktów kościołów i związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej nie miało „żadnej podstawy dogmatycznej”. Prawno-karną ochronę aktów religijnych nazywają „dodatkowym przywilejem organizacji religijnych, które zdecydowały się na uregulowanie swojej sytuacji prawnej”.
Twierdzenia takie są nieprawdziwe. Odnoszącym się do kościołów i związków wyznaniowych pojęciem „uregulowanej sytuacji prawnej” posługuje się art. 53 Konstytucji sankcjonując tym samym system uznania związków wyznaniowych przez państwo. Obecność takich systemów jest w Europie powszechna. Warto zauważyć, że stosowane tam kryteria są niejednokrotnie znacznie bardziej rygorystyczne niż w Polsce. [3]
Przede wszystkim jednak trudno uznać za przywilej wpis do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych [4] – bo de facto to właśnie oznacza w tym przypadku „uregulowaną sytuację prawną” – w sytuacji, gdy decyzja co do tego wpisu w praktyce leży po stronie samej wspólnoty religijnej. Jeżeli mamy do czynienia ze wspólnotą religijną, a dla takich właśnie stworzony jest wspomniany rejestr, wówczas organ rejestrujący ograniczony jest do badania jedynie formalnych aspektów wniosku o rejestrację. [5] Innymi słowy, wpis do rejestru nie wiąże się z żadnymi preferencjami bądź wymogami w zakresie głoszonej przez daną wspólnotę wiary religijnej. Tym samym w żaden sposób nie może tu być mowy o udzielaniu przywilejów.
Co więcej, przyjęcie proponowanej zmiany mogłoby prowadzić do objęcia ochroną prawno – karną właściwą kościołom i innym związkom wyznaniowym także organizacji niebędących w ogóle wspólnotami religijnymi, które z różnych względów chciałby być traktowane w ramach postępowań karnych, jako wspólnoty religijne.
3. Dodanie art. 196a – o obrazie przekonań światopoglądowych
Ostatnia proponowana zmiana polega na dodaniu po art. 196, nowego art. 196a w brzmieniu: „Art. 196a. Kto obraża publicznie przekonania światopoglądowe innych osób, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
Projektodawcy zarzucają obecnemu art. 196 KK iż chroni osoby wierzące przed obrazą ich uczuć religijnych a nie chroni osób, które nie wyznają religii, a ich przekonania światopoglądowe oraz filozoficzne są naruszane przez inne osoby.
W pierwszej kolejności wypada zatem przypomnieć, że swoboda wyrażania przekonań światopoglądowych osób niewyznających religii znajduje się pod ochroną zarówno prawa międzynarodowego jak i krajowego. Zgodnie z wiążącym Polskę art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka „każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii, posiadania poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji, a także idei bez ingerencji władz publicznych.” Konstytucja RP w art. 54 stanowi natomiast, iż „każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów”. Z kolei zgodnie z art. 257 KK, „kto publicznie znieważa grupę osób albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności (…) wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.” Polski ustawodawca, podobnie jak prawo międzynarodowe, chroni zatem uprawnienia wszystkich osób, także tych o ateistycznym światopoglądzie, do manifestowania swoich przekonań w tym względzie.
Jednocześnie obserwacja życia społecznego wskazuje na regularną obecność w życiu publicznym szerokiej gamy zachowań, które zasadnie można określać mianem obraźliwych, a które, posługując się symbolami religijnymi (najczęściej chrześcijańskimi, w tym zwłaszcza krzyżem) są wprost przeciwko tym symbolom wymierzone. Jednocześnie trudno jest wskazać analogiczne zachowania skierowane przeciwko symbolom lub przedmiotom czci osób niewyznających religii – takowych po prostu nie ma. Innymi słowy, charakterystycznym, widocznym elementem praktyki religijnej jest obecność przedmiotów materialnych służących czynnościom kultowym. Łączące się z nimi stany emocjonalne nie mogą występować wśród osób nie wyznających wiary religijnej z racji nie korzystania przez nie z podobnych przedmiotów. Okoliczności te znajdują wyraz w kształcie art. 196 KK. Jednocześnie KK m.in. we wspomnianym art 257 gwarantuje prawa osób niewierzących.
Konsekwencją braku przedmiotów czci wśród osób bezwyznaniowych jest posługiwanie się w proponowanym, nowym art. 196a KK pojęciem „przekonania światopoglądowe”. Takie ujęcie przedmiotu ochrony ma niezwykle doniosłe konsekwencje. O ile bowiem ochrona uczuć religijnych jest wyraźnie zawężona do tych łączących się ze znieważeniem symboli religijnych, o tyle pojęcie „przekonań światopoglądowych” nie ma praktycznie żadnych ograniczeń. Co więcej, użyte w nim słowo „obraża” także jest znacznie szerszym i bardziej uznaniowym niż stosowany w obecnym art. 196 KK termin „znieważa”.
Wskazana niejasność proponowanego przepisu nie daje się pogodzić z zasadą przyzwoitej legislacji, która obejmuje między innymi wymóg dostatecznej określoności przepisów. Powinny być one formułowane w sposób precyzyjny i jasny. W konsekwencji wprowadzenie do KK proponowanego przepisu sprzyjałoby pieniactwu sądowemu i skutkowałoby istotnym ograniczeniem debaty publicznej, co stanowi istotne ograniczenie demokracji.
III Wnioski
Analizowany projekt ustawy będzie: 1) antagonizował życie społeczne na tle religijnym; 2) tworzył podstawę dla głębokiej ingerencji państwa w relacje rodzinne i prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, 3) destabilizował system polskiego prawa wyznaniowego; 4) istotnie ograniczał debatę publiczną poprzez penalizację „obrazy przekonań światopoglądowych”. Z powyższych względów projekt nie powinien być dalej procedowany.
apl. adw. Rafał Dorosiński
[1] Kodeks Karny. Komentarz, red. R. Stefański
[2] Zgodnie z ustawą z z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie przez pojęcie przemocy (po nowelizacji ustawą z dnia 10 czerwca 2010) należy rozumieć „jednorazowe albo powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste (…), w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia, zdrowia, naruszające ich godność, nietykalność cielesną, wolność, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne”
[3] Przykładowo w Austrii zarejestrowany może być związek liczący 0,2 % ludności kraju a w Belgii 10.000 osób, za: Kodeks Karny. Komentarz, red. R. Stefański; w Polsce, zgodnie zgodnie z art. 31 ustawy o z 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, wystarczy 100 osób.
[4] Prowadzony na podstawie ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania.
[5] Wyjątkiem są tu przypadki sprzeczności we wniosku z fundamentalnymi prawami i wolnościami człowieka wskazane w art. 33 ust 3 ibid.
Źródło: OrdoIuris.pl