10 lat temu 38-letni David Reimer – ofiary eksperymentów naukowca starającego się na jego przykładzie udowodnić, że płeć jest czymś zależnym od wychowania, a nie od biologii.
W wieku 8 miesięcy w wyniku nieszczęśliwego wypadku Reimier został okaleczony – stracił narząd płciowy. Zdezorientowani rodzice zastanawiali się jak w związku z tym mają go wychowywać. Zdecydowali się uwierzyć naukowcowi, który starał się na przykładzie chłopca udowodnić, że płeć jest czymś zależnym od wychowania. Skutki walki z naturą okazały się tragiczne.
Wesprzyj nas już teraz!
Genderowy naukowiec to John Money – psycholog z Johns Hopkins Hospital w Baltomore. Jego zdaniem identyfikowanie człowieka jako mężczyzny lub kobiety jest czymś wyuczonym i nie zależnym od natury. Money szukał jednak obiektu, na którym mógłby potwierdzić swoje przekonania. David Reimer wychowywany jak dziewczynka i jego brat-bliźniak spadli mu z nieba.
Rodzice nawiązali kontakt z Money’em i poddali się jego zaleceniom wychowawczym. Dlatego też zdecydowali się na podawanie mu żeńskich hormonów, ubieranie w sukienki i zabawy lalkami. Zmienili też jego imię na „Brenda”. Po 10 latach chłopiec odwiedził naukowca w jego klinice. Money stwierdził, że ten przypadek to ostateczny dowód na słuszność jego teorii.
Jednak w miarę, gdy dziecko dorastało, rzeczywistość popadła w konflikt z teorią, a chłopak zaczął buntować się przeciwko sesjom terapeutycznym i innym zabiegom mającym na celu przemianę go w dziewczynkę. Doprowadziło to do intensyfikacji działań Money’a. Zaczął on zmuszać go do podjęcia operacji chirurgicznej w celu wczepienia żeńskich narządów płciowych. Kazał także jemu oraz jego bliźniakowi rozbierać się w gabinecie. Chciał mu w ten sposób udowodnić, że nie jest tej samej płci co brat, ponieważ brakuje mu męskiego narządu.
Reimer w wieku 14 lat zdecydował się na zmianę imienia na David. Starał się żyć normalnie jako mężczyzna. Ożenił się i został przybranym ojcem 3 dzieci. Jednak przeszłość nie pozwoliła mu na spokojne życie. 2 dni po tym, jak jego żona powiedziała mu o chęci separacji, popełnił samobójstwo. Jak zauważa Peter Baklinski na lifesitenews.com „pełne traumatycznych sytuacji życie i przerażająca śmierć Reimera pokazują, że bez względu na rozwinięte teorie, które stara się uzasadnić w imię nauki natura zawsze będzie górą, nawet za cenę ludzkiego życia”.
Źródło: lifesitenews.com
Mjend