26 kwietnia 2014

19-letnia Włoszka, która chciała dokonać aborcji w szpitalu w Genui, napotkała na opór lekarza. Kobieta nie zrezygnowała jednak z zabicia nienarodzonego dziecka i postanowiła wezwać policję, by wywrzeć nacisk na ginekologa.

 

19-latka, chcąc zabić nienarodzone dziecko, wzięła dwie zalecone tabletki. Procedura wymagała jednak, by trzecią tabletkę podał jej lekarz, a następnie sprawdził poprzez USG, czy aborcja była skuteczna.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Gdy 19-latka udała się w Wielką Sobotę do szpitala w Genui, jedyny ginekolog, który miał wówczas dyżur odmówił podania jej tabletki. Swoją odmowę uzasadnił pobudkami moralnymi.

 

To jednak nie zniechęciło dziewczyny. Postanowiła zadzwonić na policję. Gdy funkcjonariusze przyjechali, lekarz ugiął się pod naciskiem i podał dziewczynie zabójczy dla nienarodzonego dziecka środek. Po zabiegu, dziewczyna złożyła skargę na lekarza.

 

We Włoszech aborcja jest legalna, ale mimo to dostęp do niej nie jest łatwy. Według badań 80 proc. lekarzy odmawia jej wykonywania.

 

Aborcja poprzez zażycie pigułek jest też wyjątkowo niebezpieczna dla życia kobiety. Kilka tygodni temu odnotowano przypadek mieszkanki Turynu, która zmarła po zażyciu pigułki.

 

 

Źródło: thelocal.com

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram