„Nie będzie wojskowej asysty honorowej na pogrzebie generała Tadeusza Pietrzaka” – napisał na Twitterze rzecznik MON, Jacek Sońta. Posądzany o udział w zabójstwie 30 Żołnierzy Wyklętych generał spocznie dziś na Powązkach Wojskowych.
– Na podstawie obowiązującego prawa nie mogliśmy odmówić – powiedziała rzeczniczka Dowództwa Garnizonu Warszawa ppłk Joanna Klejszmit-Bodziuch odnośnie pochówku z asystą Pietrzaka. Wyjaśniała, że zgodnie z ceremoniałem wojskowym prawo do asysty mają m.in. kawalerowie Virtuti Militari, a odznaczenie to posiadał komunistyczny generał.
Wesprzyj nas już teraz!
Dlaczego MON zmienił zdanie? – Środowiska kombatanckie formułowany sprzeczne opinie na temat przydzielenia asysty – powiedział „Rzeczpospolitej” płk Jacek Sońta.
Zmarły w poniedziałek gen. Pietrzak był m.in. dowódcą wojsk wewnętrznych MSW i zastępcą szefa Informacji Wojskowej. Cieniem kładą się na nim wydarzenia z 1946 r. Ze śledztwa IPN wynika, że w walkach z Narodowymi Siłami Zbrojnymi wrzucał granaty do budynku, w którym znajdowali się partyzanci. W grudniu 1970 r. jako komendant główny MO uczestniczył w naradzie w KC PZPR, podczas której zdecydowano o użyciu broni na Wybrzeżu.
Źródło: rp.pl
KRaj