Amerykańscy skauci długo opierali się lobby homoseksualnemu. Wczoraj jednak ulegli. 61 proc. członków Krajowej Rady Boy Scouts of America zagłosowało za przyjęciem uchwały znoszącej ponad stuletni zakaz przyjmowania w szeregi harcerzy jawnych pederastów.
Zgodnie z uchwałą zatwierdzoną przez 61 proc. spośród 1400 liderów zastępów harcerskich, do organizacji skautowych będą mogli wstępować jawni pederaści. Uchwała nie zezwala pełnoletnim harcerzom homoseksualnym na ubieganie się o najwyższe funkcje i stanowisko zastępowych.
Wesprzyj nas już teraz!
W oświadczeniu wydanym tuż po głosowaniu, przedstawiciele Boy Scouts of America (BSA) zaznaczyli, że nowe zasady rekrutacji zaczną obowiązywać od stycznia 2014 r. „dzięki czemu będzie trochę czasu, aby wprowadzić zmiany niezbędne w celu realizacji nowej polityki w około 116 tys. zastępów”.
Podkreślono także, że „skauting to program młodzieżowy, a wszelkie zachowania seksualne: zarówno heteroseksualne jak i homoseksualne w tym wieku są sprzeczne z ideą skautingu”.
Głębokie rozczarowanie wynikiem głosowania Krajowej Rady BSA, wyraziła organizacja Family Research Council. – Niestety, organizacja Boy Scouts, która wydała wielkich przywódców, stała się kolejną ofiarą moralnego kompromisu – ubolewał szef FRC. Tony Perkins zauważył, że delegaci grup skautingowych „skapitulowali w obliczu taktyki silnej ręki i porzucili ponadczasowe wartości, którymi organizacja ta kierowała się od ponad 100 lat”.
Perkins stwierdził, że delegaci zostali zmanipulowani przez lidera organizacji, bo wcześniejsze badania pokazywały, iż ponad 60 proc. członków było przeciwnych zmianie dotychczasowej polityki. Dzień przed głosowaniem główny dyrektor BSA, Wayne Perry, wezwał w gazecie „The USA Today”, Krajową Radę do przyjęcia uchwały. Tłumaczył, że „leży to w interesie skautingu w Ameryce”, a „decyzja jest dla dobra dzieci”.
Nowa polityka, opracowana po szeroko zakrojonych badaniach członków BSA, stanowi poprawioną wersją wniosku wydanego w styczniu tego roku, który zezwalał lokalnym oddziałom samodzielnie decydować o tym, czy przyjmować w swoje szeregi jawnych pederastów czy też nie. Przedstawiciele BSA zapowiedzieli w oświadczeniu, że Krajowy Komitet Wykonawczy nie zamierza dalej zajmować się tą sprawą.
Koalicja rodziców dzieci należących do harcerstwa, a także liderów lokalnych oddziałów skautingu sprzeciwiających się akceptacji homoseksualizmu – OnMyHonor.net – uważa, że po głosowaniu BSA nie może już powoływać się na realizację „ponadczasowych wartości”. W oświadczeniu napisano: „Z wielkim smutkiem i głębokim rozczarowaniem uznajemy w tym dniu, że najbardziej wpływowy program młodzieżowy w Ameryce został tragicznie przyparty do muru. Dzisiejsze głosowanie, umożliwiające jawnym i notorycznym homoseksualistom wstępowanie do skautingu, całkowicie przekształci ten program w propozycję pozbawioną zasad i ryzykowną dla rodziców. To jest naprawdę smutny dzień dla skautingu”.
Boy Scouts to organizacja, która nie tylko skupia znaczną liczbę młodzieży – ponad 2.7 mln członków i ponad 1 milion wolontariuszy – ale także dysponuje pokaźnym budżetem w wysokości 600 mln dol. rocznie. Środki te pochodzą od rodziców i darczyńców instytucjonalnych oraz wolontariuszy. Aktywiści homoseksualni skupili się na zastraszaniu liderów Boy Scouts of America, przekonując ich, że doprowadzą do znacznego uszczuplenia wpływów organizacji.
Decyzja BSA dot. zmiany polityki zbiegła się w czasie z gwałtownym spadkiem dotacji od głównych korporacji finansowych, który rozpoczął się latem ubiegłego roku po tym, jak aktywista homoseksualny opublikował na łamach gazety „The Huffington Post” raport dot. imiennych darczyńców Boy Scouts of America, zarzucając im naruszenie polityki antydyskryminacyjnej.
Zaraz po głosowaniu odbyły się spontaniczne publiczne demonstracje przed siedzibą BSA w Dallas. OnMyHonor.net wciąż apeluje o modlitwę.
Założyciel OnMyHonor.Net, John Stemberger przekonuje, że zmiana polityki rekrutacyjnej sprawi, iż znacznie uszczupli się kapitał ludzki w BSA i program skautingu zostanie zniszczony pod względem finansowym, społecznym i prawnym. „Otwarcie skautingu dla chłopców, którzy wprost okazują pociąg seksualny wobec innych chłopców i / lub otwarcie identyfikują się jako »geje« nieuchronnie doprowadzi do wzrostu kontaktów seksualnych między chłopcami”. – napisał w liście do liderów grup skautingowych tuż przed głosowaniem. Stemberger szacuje, że wskutek zmiany polityki organizacja straci około 44 mln wpływów rocznie w związku z rezygnacją z programu przez wielu rodziców.
Przed głosowaniem do delegatów trafiły liczne petycje od członków BSA, kongresmenów, wolontariuszy i innych instytucji, nawołujących do utrzymania dotychczasowej polityki zakazu członkostwa jawnych pederastów.
Około 70 procent harcerzy ma powiązania z organizacjami religijnymi. Przedstawiciele Kościoła katolickiego potwierdzili, że nadal zamierzają współpracować z BSA, mimo zmiany polityki.
W 2000 r. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uznał, że BSA ma prawo do wykluczania homoseksualistów ze swoich szeregów, ponieważ zachowanie takie narusza podstawowe wartości prywatnej organizacji.
Źródło: WND, AS
