27 marca 2013

Japonia: surowe więzienie i kara śmierci skutecznie odstraszają przestępców

(Premier Japonii Shinzo Abe fot.ISSEI KATO/REUTERS)

„Le Monde” ubolewa nad surowym systemem więziennictwa w Japonii. Francuska gazeta podaje informacje, że zaledwie miesiąc temu, 21 lutego w Japonii powieszono trzech więźniów skazanych na karę śmierci. Te egzekucje miały miejsce kilka miesięcy od czasu objęcia władzy przez rząd Shinzo Abe.

 

Według „Le Monde” nie ma wątpliwości, co do tego, że japoński premier nie zrobi nic w tym kierunku, aby złagodzić „okrutny” system więziennictwa. Gdy poprzednio pełnił funkcję premiera w latach 2006-2007, dziesięć osób zostało powieszonych w ciągu niecałego roku.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Gazeta ubolewa nad tym, że niedawne egzekucje nie wywołały żadnej debaty publicznej w kraju. Co więcej, jak wynika z sondaży, większość Japończyków popiera karę śmierci. Jedynie garstka obywateli jest za jej zniesieniem.

 

Japonia obok Korei Południowej i USA spośród państw uprzemysłowionych utrzymała karę śmierci. Japoński rząd uważa, że dzięki tej karze, a także surowej dyscyplinie w więzieniach, ma najniższą stopę przestępczości spośród krajów OECD.

 

Egzekucje, które są wykonywane przez powieszenie są owiane tajemnicą. Po fakcie informowani są o nich jedynie członkowie rodziny. Skazani na śmierć są utrzymywani w izolacji, bez możliwości komunikacji z innymi więźniami. Na wykonanie wyroku czekają od miesiąca do jednego roku.

 

Obecnie na wykonanie kary śmierci oczekuje 134 skazanych. W japońskich więzieniach warunki życia są szczególnie trudne. Od końca 1960 roku obowiązuje surowa dyscyplina. Więźniom zabrania się mówić, mają jedynie patrzeć przed siebie. Na halach produkcyjnych i w warsztatach pracy panuje cisza. Tylko grupa więźniów skazanych za mniejsze przestępstwa, noszący zielone mundury i czapki mogą rozmawiać ze sobą podczas przerw 15-minutowych lub po kolacji.

 

„Le Monde” pisze, że ten rodzaj ekstremalnej dyscypliny uważa się za całkowicie przestarzały w innych krajach uprzemysłowionych: „Japoński prawo karne sięga 1908 roku. Ale Japończycy mówią, że ich system pozwala im uniknąć problemów dręczących większość zachodnich więzień: zamieszek, napaści na strażników, burd i ucieczek”.

 

Gazeta twierdzi, że w 188 więzieniach i aresztach brak przejrzystości i często dochodzi do nadużycia władzy. Więźniowie czasami trafiają do karceru na 60 dni, a skórzane kajdanki, które muszą nosić niekiedy powodują śmierć przez uduszenie.

 

Japońscy urzędnicy tłumaczą, że surowość warunków więziennych ma na celu zaszczepić u więźnia „poczucie wstydu” za przestępstwa popełnione wskutek „utraty poczucia moralnego”.

 

Osoba zatrzymana może być przetrzymywana w areszcie przez 23 dni bez dostępu do adwokata lub bez formalnego oskarżenia.

 

Japończycy mają najniższy wskaźnik przestępczości wśród krajów OECD. Na każde 100 tys. mieszkańców przypada 55 więźniów. Dla porównania w Wielkiej Brytanii na każde 100 tys. osób przypada 149 więźniów, we Francji – 99, w USA – 716. Nie ma też praktycznie problemu z recydywistami.

 

 

Źródło: worldcrunch.com, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 555 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram