Humanist Association z Kolumbii Brytyjskiej wzięło sobie na cel… Biblię, której egzemplarze znalazły się w szkołach i placówkę edukacyjną, która promuje abstynencję seksualną. Domagają się od ministra edukacji Dona McRae, by zbadał, czy religia nie „wkrada się do szkół”.
Sprzeciw wojujących ateistów, których stowarzyszenie liczy około 200 członków, wywołała dystrybucja darmowych egzemplarzy Biblii w wydaniu Międzynarodowego Stowarzyszenia Gedeonitów. Jak twierdzą, obowiązujące prawo nakazuje, aby szkoła była instytucją ściśle świecką. Tymczasem w Chilliwack, Abbotsford i Powell River, gedeonici dostarczali za zgodą rodziców Biblie uczniom klasy piątej. W Abbotsford przyjęte wytyczne dotyczące edukacji seksualnej nakazują szkołom prezentowanie abstynencji seksualnej jako zdrowego, bezpiecznego i inteligentnego wyboru.
Wesprzyj nas już teraz!
Humanist Association twierdzi, że edukacja seksualna oparta na abstynencji jest często motywowana „tradycyjnymi wartościami” zamiast naukowych uzasadnień, dlatego też nie ma dla niej miejsca w publicznych szkołach. W liście skierowanym do ministra McRae ateiści domagają się, by polityk publicznie zajął stanowisko w tej sprawie. Z zarzutami Humanist Association nie zgadza się Kevin Godden z lokalnego kuratorium. Abstynencja jest jedną z postaw, która niekoniecznie wiąże się z uzasadnieniami religijnymi. – Kiedy ostatnio to sprawdzałem, to był to jedyny murowany sposób, aby nie zajść w ciążę – stwierdził.
Źródło: vancouversun.com
mat