25 października 2012

Na Zamku Królewskim w Niepołomicach odbył się IX Kongres Konserwatywny. Spotkaniu przyświecało hasło „Ksiądz Piotr Skarga Pawęski – Szermierz Kontrrewolucji”. W 400. rocznicę śmierci królewskiego kaznodziei po raz pierwszy przyznano nagrodę jego imienia.

 

Kongres otworzył prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi – Sławomir Olejniczak. W swym wystąpieniu przypomniał, iż żadna kultura ani cywilizacja nie ostoi się naruszając prawo naturalne i Boskie. Rozbiory dobitnie wskazały na prawdziwiość słów ks. Skargi, grzech w życiu publicznym doprowadził do upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Zupełnie współczesne zagrożenia, związane z legalizacją i rozpowszechnieniem aborcji i in vitro świadczą dziś o aktualności słów tego kaznodziei narodu, Świadectwo chrześcijan, pomimo zagrożeń i prześladowań, warto łączyć z obietnicą triumfu Niepokalanego Serca Maryi.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. ks. Piotra Skargi w Krakowie postanowił ufundować nagrodę noszącą imię tego wielkiego Kaznodziei Narodu. W tym roku została ona przyznana po raz pierwszy. Nagrodę otrzymali, za intelektualny wkład w propagowanie i ochronę kulturalnej spuścizny cywilizacji łacińskiej na polu naukowym, ks. prof. Tadeusz Guz i prof. Grzegorz Kucharczyk. Natomiast za propagowanie i ochronę zasad chrześcijańskich, dobrych obyczajów i moralności w życiu publicznym nagrodzony został Społeczny Komitet Zwalczania Pornografii.

 

Jako pierwszy wystąpienie zaprezentował Jose Antonio Ureta. Temat prelekcji brzmiał: „Renesans i protestantyzm jako początek dechrystianizacji Zachodu”. Przypomniał, że w wystąpieniu otwierającym trwający aktualnie Synod Biskupów, kardynał Wuerl wskazał na tsunami sekularyzacji, z jakim boryka sie Zachód. Tymczasem, w historii mieliśmy już do czynienia z falą ześwieczczenia – protestantyzmu i renesansu. Średniowieczni mnisi i rycerze, podążając za boskim wzorem Chrystusa i Jego Matki, oddawali ducha ówczesnej kultury o sakralnym charakterze. Kryzys późnego średniowiecza przyniósł wartości i wzorce sprzeczne z duchem Ewangelii. Istota renesansu nie leżała w nagłym odkryciu cywilizacji klasycznej, lecz w nowym użyciu znanych wzorów. Nakreślony wówczas ideał filozoficzny i religijny spowodował wybuch pychy i nowego pogaństwa. Ześwieczczony, chciwy i zmysłowy człowiek renesansu poddawał się wybuchom nieuporządkowantch namiętności, hedonistyczne impulsy manifestowały się w kulturze materialnej, sztuce a nawet w ubiorze. Naturalizm w sztuce przekształcił się w naturalizm moralny, który odrzucał objawienie i wymagania moralne chrześcijaństwa.

 

Ureta przyponiał, że powrót do natury, stawiany za cel przez renesansowych filozofów, sprowadzał się do epikureizmu, co nie pozostawało bez wpływu na ówczesne przekonania religijne, skutkując deizmem zrównującym ze sobą wszystkie religie. Ówczesny racjonalizm i humanizm stały się zapowiedzią Oświecenia. Ziarno humanizmu zostało zasiane także w kurii rzymskiej w czasach Awinionu. Uczonych, w tym Petrarkę, przyciągała do Awinionu papieska biblioteka. Później  humaniści jak i sama „nowa” filozofia zyskała protektorów także wśród książąt Kościoła. Powrót pogaństwa w sztuce, filozofii i obyczajowości stał się znakiem czasu, osłabiając siłę chrześcijańskiego sprzeciwu. Świeckie „aggiornamento” prowadziło ku rewolucji protestanckiej, a dostrzegali to już ówcześni – mówił przedstawiciel chilijskiego Stowarzyszenia TFP.

 

Ks. prof. Tadeusz Guz zaprezentował wystąpienie zatytułowane „Ksiądz Piotr Skarga a sprawa protestantyzmu”. Jak zaznaczył na początku, ks. Skarga twierdził, iż protestantyzm wraz z jego ideami zaprezentował zupełnie nowy obraz Boga – to twierdzenie, które wymaga szczegółowego rozważenia. Analizując pisma Marcina Lutra natrafiamy na twierdzenia, które atakuja dogmaty trynitarne, nawet renesansowy humanizm nigdy nie próbował sięgnąć tych wymiarów chrześcijańskiego objawienia. Wprowadzając w perspektywę reformowanej teologii zupełnie naturalistyczne rozumienie osoby, stawia Chrystusa w nowym świetle twierdząc, iż w fakcie wcielenia załamują się podstawy katolickiej teologii i filozofii. Tym sposobem reformacja niszczyła naukę Kościoła o jedynym Bogu w Trójcy świętej. Przedstawienie Chrystusa jako istotę najniższą wśród stworzonych prowadziło ku „przebóstwieniu” wszelkiego stworzenia, ojciec reformacji z tych powodów nie wahał się stwierdzić, iż Bóg obecny jest także w piekle. Tymczasem, wiarą Kościoła jest to, iż Bóg poprzez łaskę może zamieszkiwać w człowieku niczego w jego bytowości nie raniąc, tworząc komunię Osób Boskich i człowieka.

 

Perspektywa Lutra była zupełnie inna, opierała się na twierdzeniu, iż Chrystus zajmuje miejsce odkupionej osoby – co nie ma już nic wspólnego z chrześcijańskim objawieniem – przypomniał kapłan. Ks. Guz zauważył, że ojciec reformacji wiele uwagi poświęcił zwalczaniu filozofii przyjętej przez Kościół za własną. W miejsce chrześcijańskiego rozumienia natury człowieka, wprowadza przekonanie o zdeprawowanej ludzkiej naturze i zastępowania „upadłej” natury przez naturę Chrystusa. W komentarzu do Psalmów Luter pisał, iż „Bóg nie może być Bogiem, on musi stać się najpierw diabłem”, prezentując zupełnie panteistyczne rozumienie bóstwa. Śmierć Chrystusa w protestanckiej perspektywie jawi się jako uzewnętrznienie tego, co przed stworzeniem świata miało stać się w wieczności. Luter przyznawał, że nie interesują go nadużycia w Kościele, takie jak handel odpustami, interesował go zasadniczo problem zniewolonej woli. Bez wolnej woli człowiek nie byłby osobą – prowadziło to Lutra ku odrzuceniu katolickiej wiary i teologii na rzecz nowych twierdzeń doktrynalnych. Negacja wielkiej tradycji chrześcijańskiego myślenia a nie niezgoda wobec ówczesnych nadużyć prowadziła go ku odrzuceniu ówczesnego nauczania i dogmatów, jego bunt miał charakter systematyczny, oparty był na wyznawanych przez niego fundamentalnych założeniach – mówił ks. prof. Tadeusz Guz.

 

Prof. Grzegorz Kucharczyk wygłosił referat zatytułowany „Ksiądz Piotr Skarga jako prorok swoich czasów”.

Jak zaznaczył, Skarga był jednym z wielu wielkich myślicieli politycznych XVI i XVII wieku, ostrzegających przed upadkiem Rzeczpospolitej. Uważał, że królestwa upadają nie tylko na skutek wyroku Opatrzności ale też  ze względu na swoje „domowe choroby”. Wśród nich wymieniał brak życzliwości dla wspólnoty, chciwość, walkę z wiarą katolicką, osłabienie dostojności władzy, publiczne grzechy przeciwko Bogu wołające o pomstę. Dobry rząd polegać miał na przeciwnych im cnotach. Polska myśl polityczna XVI i XVII wieku wyrastała z dorobku epoki klasycznej. Ówcześni dobrze zdawali sobie sprawę, iż los ojczyzny zależy od stanu obyczajów. Ks. Skarga nie zatrzymywał się na ogólnym moralizatorstwie, podkreślał, że dobre rządy wymagają umiejętności i przyuczenia „długim doświadczeniem”. Rozejście się tych dwóch wymiarów stało się przyczyną upadku myśli szlacheckiej, w której państwo opierać się miało jedynie na cnocie swych obywateli.

Kaznodzieja Narodu tolerancję rozumiał we właściwym tego słowa sensie, jako „ścierpienie” przekonań, wobec których nie może być mowy o zgodzie – przypomniał prof. Kucharcyk. W tym kontekście, jako pierwszy w Polsce mówił on także o katolickich męczennikach Anglii i daleko idącej dyskryminacji katolików, która zakończyła się dopiero w latach 30-tych XIX wieku. Wbrew niektórym interpretacjom myśli ks. Piotra Skargi, był on daleko od chęci mechanicznego przenoszenia na grunt Polski wzorów ówczesnych monarchii absolutnych. Rządy absolutne krytykował wskazując na przykład Moskwy i Imperium Osmańskiego. Wskazując na konieczność wzmocnienia władzy królewskiej, służyć raczej sprawie rządów prawa, idącym w tym za przykładem Jana Zamojskiego. Prawo w jego myśli było gwarantem wolności od tyranów, diametralnie różnej od „wolności diabelskiej” szlacheckiej samowoli i protestantyzmu. Grzechy domowe – jak je określał, „wołające o pomstę do nieba” – były rezultatem braku chrześcijańskiej miłości. Zwracali na to uwagę późniejsi badacze i interpretatorzy myśli Skargi, jego miłość wobec ojczyzny była niezwykle żarliwa, była postrzegana jako obowiązek religijny.

 

Podczas kongresu zgromadzeni w niepołomickim zamku mogli również obejrzeć film Jarosława Mańki pt.: „Skarga” a także wysłuchać fragmentów „Kazań sejmowych” ks. Piotra Skargi w interpretacji Andrzeja Roga. IX Kongres Konserwatywny zakończył koncert chóru Pueri Cantores Sancti Nicolai. 

 

 

 

PCh24.pl

{galeria}

Zdjęcia autorstwa Łukasza Korzeniowskiego

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram