O tym, że obecnie coraz częściej mamy do czynienia z „agresywnym ateizmem” i usuwaniem ludzi wierzących w Boga z życia społecznego, mówił bp Piotr Libera 20 maja podczas wizytacji kanonicznej w parafii św. Jadwigi Królowej w Płocku. Tego dnia m.in. udzielił także sakramentu bierzmowania młodzieży z terenu parafii.
W słowie skierowanym do wiernych bp Libera zaznaczał, że jako świadkowie i ludzie wierzący, mogą oni spotykać się z „odrzuceniem, niezrozumieniem, a nawet wyszydzeniem”. Dzieje się tak w pracy, w szkole, wśród sąsiadów, a nawet w otoczeniu rodziny i bliskich. Wówczas powinni przypomnieć sobie apostołów, którzy „niemal na każdym kroku musieli się mierzyć z takimi problemami”. Prosił, aby się nie zrażali i mimo różnych trudności byli „świadkami wiernymi”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie sposób nie zauważyć, co dzieje się dziś wokół Kościoła i wokół ludzi wierzących. Twarzy się obecnie w Polsce niezwykle niebezpieczna tendencja do usuwania rzeczywistości wiary i ludzi wierzących z życia społecznego. Mamy do czynienia z niezwykle niebezpiecznym zjawiskiem, które można by nazwać `agresywnym ateizmem`. Promowany on jest przez różne środowiska, ale także konkretnych ludzi – mówił ordynariusz płocki.
Zaznaczył, że „poraża wyjątkowa skala medialnego rezonansu tego zjawiska”, co zwiększa wrażenie jego siły. Stwierdzał, że ta „agresywna, neopogańska wręcz negacja chrześcijaństwa i Kościoła rzymsko-katolickiego” jest coraz bardziej zadomowiona w ojczyźnie.
Zwracał się także do płocczan, aby w swej codziennej działalności dawali świadectwo Ewangelii i jako uczniowie Jezusa, starali się „skutecznie oddziaływać na świat, który jest wokół”. – Świadectwem życia stawiajcie tamę temu, co się obecnie dzieje. Brońcie w sobie i wokoło siebie Bożej obecności. Nie dajcie się zeświecczyć – mówił do wiernych, zgromadzonych w kościele parafii św. Jadwigi Królowej na osiedlu Wielka Płyta w Płocku.
KAI