20 marca 2012

W rankingu krajów kojarzących się z jakimkolwiek wydarzeniem z dziejów Kościoła katolickiego Japonia z pewnością znalazłaby się na szarym końcu. Tymczasem japońskie wojny domowe, owe spektakularne starcia samurajów, które rozsławiły na cały świat (głównie za pośrednictwem kina) legendę Nipponu, miały w istotnej części podłoże religijne. Przez kilka bowiem dekad na przełomie XVI i XVII stulecia toczyła się zaciekła batalia o chrześcijańskie oblicze Kraju Kwitnącej Wiśni.

 

Chrześcijaństwo zawitało do Japonii w roku 1549 wraz ze św. Franciszkiem Ksawerym i z miejsca spotkało się ze znacznym zainteresowaniem – dwie dekady później żyło tam już kilkadziesiąt tysięcy chrześcijan. Kres rozkwitowi katolickich misji położyły intrygi protestanckich Holendrów, którzy podburzyli japońskie władze przeciwko katolikom, doprowadzając do wypędzenia europejskich misjonarzy i rozpoczęcia brutalnych prześladowań miejscowego Kościoła.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nie miejsce tu i nie czas, by choćby w największym skrócie naszkicować przebieg wydarzeń – tego dostarczy lektura omawianej powieści, relacjonującej ostatni akt dramatu: powstanie chrześcijańskich samurajów, którzy przez kilka miesięcy na przełomie roku 1637-1638 trzymali w szachu całą Japonię, przyprawiając pogański rząd o nieokiełznaną wściekłość…

 

Temat – jak widać – arcyciekawy. Trochę więc szkoda, że podjął go pisarz włoski, gdyż Włosi, jak wiadomo, temperamentu do opowiadania raczej nie mają. Ponadto, polskiemu wydaniu książki sporą krzywdę wyrządził tłumacz i redakcja, postanawiając co chwilę straszyć czytelnika językowymi potworkami. Nie zmienia to jednak faktu, iż opowieść o samurajach ginących za Chrystusa należy koniecznie przeczytać. Żeby wiedzieć…

 

Henryk Matysek

 

Rino Cammilleri, Krucyfiks samuraja, Wydawnictwo św. Stanisława BM, Kraków 2010.

 

Tekst powyższy został opublikowany w nr. 18 magazynu „Polonia Christiana”.


Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 665 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram