W katolickim Kościele syromalabarskim w Indiach trwa ostry spór liturgiczny. Biskupi, kapłani i wierni nie mogą dojść do zgody w sprawie postawy celebransa. Część chce sprawować tak, jak w nowym mszale rzymskim – versus populum; część trwa przy starożytnym obyczaju sprawowania versus Deum. W spór włączył się papież Franciszek, ale kilkuset kapłanów nie chce pogodzić się z jego decyzją.
Katolicki Kościół syromalabarski bierze swoje początki od misji św. Tomasza Apostoła, który zgodnie z tradycją ewangelizował w Indiach po śmierci naszego Pana Jezusa Chrystusa. Do Kościoła należy według różnych szacunków od 4,3 mln wiernych do 5 mln wiernych. Biskupów jest 64, księży 8547, a zakonnic ponad 32 tysiące.
Kościół syromalabarski zakorzeniony jest w tradycji chaldejskiej. Przez wiele lat pozostawał bez kontaktów z Rzymem, które przywrócone zostały w XV wieku dzięki Portugalczykom. Próby latynizacji zwyczajów chrześcijan syromalabarskich doprowadziły do poważnych wstrząsów; w XVII wieku na kilka lat zerwano nawet jedność ze Stolicą Apostolską, na szczęście prędko przywróconą.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed II Soborem Watykańskim językiem liturgicznym był starożytny syriacki; po 1968 roku wprowadzony został język współczesny, malajalam. Spory między różnymi tradycjami liturgicznymi są jednak bardzo duże. Część biskupów, kapłanów i wiernych chce zachowania silnych tradycji chaldejskich, inni optują za większą latynizacją. Z tym wiąże się też spojrzenie na postawę celebransa.
W 1999 roku św. Jan Paweł II zalecił Kościołowi syromalabarskiemu kompromis: przed modlitwą eucharystyczną kapłan miałby być zwrócony ad populum, następnie zwracać się ad orientem aż do momentu rozdzielania Komunii świętej wiernym, powracając wówczas do postawy ad populum.
To rozwiązanie nie zostało jednak przyjęte. Synod Kościoła syromalabarskiego przed 21 laty nie był w stanie zaprowadzić ujednolicenia. W efekcie w 10 diecezjach sprawuje się wyłącznie versus populum, a w czterech wyłącznie versus Deum.
W lutym tego roku papież Franciszek wezwał Kościół sylomalabarski do sprawowania mszy świętej tak, jak zaproponował w 1999 roku św. Jan Paweł II. Z tym jednak wciąż niewielu chce się pogodzić. Wszyscy kapłani syromalabarskiej archidiecezji Ernakulam-Angmaly – jest ich 456 – podpisali list do papieża Franciszka, w którym prozą go o zgodę na celebrowanie liturgii ad populum.
W rozmowie z portalem Church Militant anonimowy ksiądz syromalabarski powiedział, że po II Soborze Watykańskim sprawowanie mszy świętej ad populum stało się modne. – Papież Franciszek ograniczył tradycyjną mszę łacińską, bo chce, by ludzie akceptowali Novus Ordo, gdzie kapłan zwraca się w stronę ludu. Ironicznie, nasi syromalabarscy moderniści chcą zwracać się ad populum, ale papież im na to nie pozwala – powiedział kapłan.
– Największą ironią jest fakt, że liberałowie nie chcą zaakceptować kompromisu, mimo tego, że został zaakceptowany przez liberalnego papieża. Podział jest ostry i mógłby zostać rozwiązany przez powrót do autentycznej i starożytnej formy ad orientem – dodał ksiądz.
W dniach 16 – 24 sierpnia obraduje synod Kościoła syromalabarskiego. Część biskupów chce zaakceptować decyzję papieża i wprowadzić kompromis, utrzymując dwie formy celebrowania, ad populum i ad orientem. Jednak większość jest temu zdecydowanie przeciwna. Podział jest też odzwierciedlony w dwóch katolickich czasopismach ukazujących się w języku malajalam. Według rozmówcy portalu Church Militant zdarza się, że kapłani popierają inne rozwiązanie niż wierni, co prowadzi do tym ostrzejszych sporów.
Źródło: churchmilitant.org
Pach