Kardynał Pietro Parolin podważa zasadność sprzeciwu sumienia w sprawie przyjęcia szczepionek przeciwko Covid-19. To zaskakujące, bo od watykańskiego sekretarza stanu (sic!) należałoby oczekiwać wierności nauczaniu Stolicy Apostolskiej.
23 grudnia watykański sekretarz stanu, kardynał Pietro Parolin, ogłosił wytyczne dotyczące obowiązku szczepień dla wszystkich pracowników Watykanu oraz gości Państwa Kościelnego. Z obowiązku zwolnieni są jedynie ozdrowieńcy. Odpowiadając na zadane mu w tej sprawie pytanie, kardynał Parolin uznał, że religijna motywacja odmowy przyjęcia szczepionki jest nieuzasadniona.
Pytanie przesłał do sekretarza stanu watykanista Edward Pentin z National Catholic Register. Chciał wiedzieć, czy pracownicy Watykanu będą mogli odmówić zaszczepienia, powołując się na swoje sumienie w związku z powiązaniem dostępnych szczepień na Covid-19 z aborcją.
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał stwierdził, że ewentualny sprzeciw wobec szczepień przeciwko Covid-19 z powodów religijnych wydaje się „nieuzasadniony”. Według kardynała tego rodzaju obiekcje nie powinny mieć miejsca w sprawie preparatu firy Pfizer/BioNTech, jako że był on „jedynie” testowany z użyciem linii komórkowych pochodzących od zamordowanych dzieci nienarodzonych, a nie produkowany przy ich użyciu.
W Watykanie szczepi się właśnie tym preparatem. Kardynał Parolin dodał, że inne szczepionki (Astra Zeneca, Johnson&Johnson) zostały wytworzone na bazie „linii komórkowych, które pobrano ponad 40 lat temu dla celów naukowych”. Chodzi tutaj o fakt pobrania linii komórkowych z narządów dzieci zamordowanych w aborcji. „Z tego powodu wydaje się, że niechęć do poddania się szczepieniu z powodu tej motywacji nie może być usprawiedliwiona, skoro szczepionka, której obecnie się używa, to właśnie Pfizer wykorzystujący metodę mRNA” – wskazał.
Na mocy dekretu z 23 grudnia pracownicy Watykanu, którzy nie okażą certyfikatu covidowego, nie zostaną wpuszczeni do pracy. To oznacza, że zostaną też pozbawieni pensji, bo ich nieobecność zostanie uznana za nieusprawiedliwioną.
Co więcej od 31 stycznia ci pracownicy, którzy mają zawodowy kontakt z osobami z poza Państwa Kościelnego, będą musieli być zaszczepieni także trzecią dawką.
Kardynał Parolin powołał się na dokument Kongregacji Nauki Wiary z grudnia 2020 roku, który warunkowo dopuszcza przyjmowanie szczepionek przeciwko Covid-19, nawet jeżeli w fazie testowania wykorzystywały one linie komórkowe pochodzące od dziecka nienarodzonego.
Dokument wskazywał jednak, że decyzja o zaszczepieniu takim preparatem musi być podyktowana bardzo poważnymi powodami oraz może zostać podjęta jedynie w przypadku braku alternatywy; należy przy tym zadbać o to, by nie powstało wrażenie, że osoba przyjmująca taką szczepionkę w jakikolwiek sposób popiera aborcję.
W dokumencie podkreślono również, że szczepionki „muszą” (sic) być dobrowolne.
Źródła: ncregister.com, pch24.pl
Pach