15 lutego 2022

Kanadyjski rząd idzie na zwarcie. Premier zagroził wprowadzeniem stanu wyjątkowego

(Justin Trudeau / Źródło: Adrian Wyld / Zuma Press / Forum)

Premier Kanady konsekwentnie odmawia podjęcia dialogu z uczestnikami pokojowego protestu przeciwko tyranii covidowej od dwóch lat destabilizującej kraj. Zamiast słuchania głosu społeczeństwa Justin Trudeau zaostrza działania przeciwko protestującym, a w poniedziałek w nocy zapowiedział wprowadzenie stanu wyjątkowego dla ostatecznego zdławienia obywatelskiego oporu.

Premier Trudeau oświadczył, że rząd federalny jest gotów wprowadzić stan wyjątkowy. Da mu on możliwość jeszcze ostrzejszej walki przeciwko Konwojowi Wolności, którego uczestnicy od dwóch tygodni nie ustępują w walce o zniesienie drakońskich restrykcji „sanitarnych”.

Podczas konferencji prasowej szef rządu powtórzył utrzymywaną przez siebie opinię jakoby protesty były nielegalne, stwierdzając przy tym, że blokady prowadzone w ramach Konwoju Wolności przyczyniły się do tego, że „przerwane są krytyczne łańcuchy dostaw”. – Nie możemy i nie zgodzimy się na kontynuowanie nielegalnych i niebezpiecznych działań – przemawiał lewicowy premier.

Wesprzyj nas już teraz!

Trudeau podkreślił, że będzie to pierwsze w historii użycie Emergencies Act, czyli ustawy o sytuacjach nadzwyczajnych uchwalonej w 1988 roku. Agencja AFP przypomina jednak, że to już po raz drugi w nowożytnej historii Kanady, gdy w czasach pokoju wykorzystywane są przepisy dotyczące sytuacji nadzwyczajnych. W 1970 roku, działając w ramach ówczesnego ustawodawstwa, stan nadzwyczajny ogłosił w obliczu kryzysu wewnętrznego rząd Pierra Elliotta Trudeau, ojca obecnego premiera.

Obecny premier wyjaśnił, że wykorzystywanie dodatkowych uprawnień przez policję federalną będzie ograniczone terytorialnie i „proporcjonalne do zagrożeń”. Rząd nie będzie wzywać do pomocy armii, natomiast federalna policja ma wspierać jednostki lokalne. Pod szczególną „ochroną” znajdą się przejścia graniczne i lotniska.

Justin Trudeau próbował jednocześnie odeprzeć zarzut o ograniczanie demokratycznego prawa do manifestacji, używając pretekstu bezpieczeństwa. Według retoryki szefa rządu środki nadzwyczajne miałyby być wprowadzone, „aby Kanadyjczycy byli bezpieczni i by respektowali konstytucję”.

Środki nadzwyczajne będą wymierzone m. in. w podejmowane przez protestujących próby zbierania finansów. Jak ujawnił rząd, którego hakerzy włamali się do bazy danych chrześcijańskiego serwisu crowdfundingowego GiveSendGo, ponad połowa środków zebranych w ramach obywatelskiej akcji pochodziła ze Stanów Zjednoczonych. Wprowadzenie stanu wyjątkowego dałoby rządowi broń w postaci blokowania takich przelewów.

Trudeau odbył rozmowę z prezydentem USA Joe Bidenem, który wsparł jego walkę z Konwojem Wolności, m. in. nie dopuszczając do przedostania się amerykańskich kierowców ciężarówek i innych osób, które chciały połączyć się z Konwojem Wolności.

Kanadyjskie banki otrzymały polecenie przyjrzenia się rachunkom i korzystaniu z usług bankowych „wszystkich, którzy uczestniczyli w nielegalnych blokadach”. Banki mają przekazywać informacje o wspieraniu blokad policji federalnej lub służbom wywiadu, będą też mogły zawieszać prowadzenie rachunków bez konieczności uzyskiwania postanowienia sądu – poinformowała podczas konferencji minister finansów Chrystia Freeland.

Zostaliście ostrzeżeni. Jeśli twoja ciężarówka jest używana w blokadach, twoje firmowe rachunki zostaną zablokowane. Zostanie też zawieszone ubezpieczenie twojego samochodu – groziła szefowa resortu finansów.

Minister sprawiedliwości David Lametti dodał, że specjalne uprawnienia będą wykorzystywane przez 30 dni, a rząd zwróci się w ciągu tygodnia o akceptację przez parlament wniosku o użycie Emergencies Act. Komisja parlamentarna będzie nadzorować wykorzystanie przepisów.

Trudeau powiedział, że zgodnie z wymogami ustawy przeprowadził konsultacje z premierami prowincji oraz liderami partii opozycyjnych. Media relacjonowały, że konserwatywni premierzy Quebecu, Alberty, Manitoby i prowincji Saskatchewan byli przeciwni wykorzystaniu ustawy, ale związany z Partią Konserwatywną premier Ontario Doug Ford poparł decyzję rządu federalnego.

 

Źródło: PAP / Anna Lach, Toronto 

oprac. FO

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(25)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram