11 marca 2022

Chiny nie dostarczą Rosji części do samolotów pasażerskich. Obawiają się sankcji

(Gerard van der Schaaf, CC BY 2.0 , via Wikimedia Commons)

Chińczycy odmówili dostawy części zamiennych do użytkowanych przez Rosjan samolotów pasażerskich, obawiając się sankcji. Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego stara się o dostawy za pośrednictwem Turcji i Indii. Jednocześnie władze w Moskwie zaproponowały projekt ustawy dotyczący leasingowanych maszyn, który może zaszkodzić globalnemu systemowi leasingowemu i branży ubezpieczeń.

Przedstawiciel Rosyjskiej Federalnej Agencji Transportu Lotniczego Walery Kudinow poinformował 10 marca, że polecił liniom lotniczym, by „samodzielnie poszukiwały potencjalnego dostawcy części”, ponieważ Pekin im odmówił. – Będziemy szukać [możliwości] w innych krajach. Być może przez naszych partnerów Turków albo przez Indie. Każda firma sama osiągnie porozumienie, podczas gdy my tylko pomożemy zalegalizować te części – mówił.  

Rosyjskie linie lotnicze korzystają przede wszystkim z samolotów produkowanych przez Boeinga i Airbusa. Na początku marca oba koncerny ogłosiły, że wstrzymają dostawy części zamiennych do samolotów w Rosji z powodu inwazji na Ukrainę. Współpracę z Rosjanami miało zerwać także wiele innych mniejszych producentów.

Wesprzyj nas już teraz!

Główny rosyjski przewoźnik lotniczy Aerofłot zdecydował na początku tego tygodnia o zawieszeniu międzynarodowych lotów za wyjątkiem przewozów z sąsiednią Białorusią.

10 marca agencja Reutera z kolei donosiła, że Rosja zaproponowała projekt ustawy, która „może uniemożliwić jej liniom lotniczym zwrot wyleasingowanych samolotów, podbijając stawkę w rozgrywce w sprawie zachodniego finansowania odrzutowców o wartości ponad 10 miliardów dolarów”.

Projekt przewiduje, że linie lotnicze będą przez cały 2022 r. płacić opłatę z tytułu dzierżawy w tracących na wartości rublach, a nie w dolarach. Jeśli zaś zagraniczny leasingodawca wypowie umowę wcześniej – a zgodnie z sankcjami nałożonymi na Rosję firmy leasingowe powinny to zrobić najpóźniej do 28 marca br. – specjalna komisja rządowa zadecyduje, czy zwrócić samoloty, czy też pozostawić je w Rosji.

Moskwa liczy, że odmawiając oddania wydzierżawionych samolotów, narazi na poważne straty zachodnie firmy leasingowe.

Odwołane ostatnio loty międzynarodowe nie wynikają – jak to sugerowali Rosjanie – ze względów bezpieczeństwa, ale z obawy o to, że samoloty rosyjskich przewoźników zostałyby przejęte przez zagranicznych leasingodawców lub banki. Kreml chce tym samym spowodować niewypłacalność globalnej branży leasingowej, która de facto posiada ponad połowę światowej floty samolotów pasażerskich. Uderzy to także w branżę ubezpieczeniową. Rosyjskie linie mają dzierżawić około 780 samolotów.

Źródło: airport-technology.com, reuters.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 36 576 zł cel: 500 000 zł
7%
wybierz kwotę:
Wspieram