Lider rosyjskiej opozycji i więzień polityczny Kremla Aleksiej Nawalny zaapelował do obalenia rządów Władimira Putina. Apel ten wygłosił po opublikowaniu informacji o mordzie w Buczy i śmierci mężczyzny o tym samym nazwisku co opozycjonista.
W Buczy znaleziono ciało mężczyzny, który zginął podczas ataku rosyjskiej armii. Mężczyzna nosił to samo nazwisko co znany rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Jego zdaniem, Ukrainiec został zamordowany ze względu na nazwisko i podejrzenie, że może być krewnym rosyjskiego działacza politycznego i przeciwnika Władimira Putina.
„Obok trupa na ziemi leży paszport z nazwiskiem Nawalny. To jeden z zabitych w ukraińskiej wsi Bucza. Ilja Iwanowicz Nawalny. Wszystkie okoliczności wskazują na to, że zabili go z powodu nazwiska. Dlatego paszport został demonstracyjnie rzucony w pobliżu. Całkowicie niewinna osoba została zabita przez oprawców Putina (no bo jak inaczej ich nazwać? Przecież nierosyjscy żołnierze), ponieważ byliśmy imiennikami. Najwyraźniej mieli nadzieję, że to krewny” – czytamy we wpisie zamieszczonym na profilu Aleksieja Nawalnego w serwisie Facebook.
Wesprzyj nas już teraz!
„I tę wojnę rozpętał również demoniczny maniak, który ma obsesję na punkcie bzdur w kwestii geopolityki, historii i struktury świata. Ten maniak się nie zatrzyma. Uzależnił się od śmierci, wojny i kłamstw, jak od narkotyku – potrzebuje ich, by utrzymać władzę. Obowiązkiem każdego jest wniesienie jakiegokolwiek, nawet najmniejszego wkładu w zatrzymanie tej wojny i odsunięcie Putina od władzy. Protestuj, gdzie i jak możesz. Agituj, jak możesz i kogo możesz. Najgorsza jest bezczynność. A teraz jej konsekwencją jest śmierć”” – podkreślił Nawalny.
Rosyjski opozycjonista stwierdził, że nie wie, czy zamordowany mieszkaniec obwodu kijowskiego był jego krewnym. Zasugerował jednak taką możliwość, bo mężczyzna pochodził z tej samej wsi, co ojciec rosyjskiego opozycjonisty.
Źródło: PAP
Oprac. WMa