Europa może być zmuszona do racjonowania dostaw energii, jeśli wydajność się nie poprawi, a popyt nie osłabnie – ostrzegł dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej, Faith Birol.
– Jeśli zima będzie sroga i potrwa dłużej niż zwykle, a popyt na energię w Chinach będzie nadal rósł z powodu luzowania obostrzeń związanych z pandemią COVID-19, wówczas reglamentacja jest na stole, chyba że efektywność energetyczna zacznie szybko się poprawiać – powiedział Faith Birol w wywiadzie dla „Financial Times” odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa energetycznego Europy.
– Nie wykluczałbym racjonowania gazu ziemnego w Europie, poczynając od dużych zakładów przemysłowych – dodał szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zaznacza dorzeczy.pl, ostrzeżenie szefa MAE pojawiło się w momencie, gdy Niemcy i Austria również podniosły alarm w sprawie dostaw energii w ostatnich tygodniach, a rząd w Berlinie stwierdził, że część dużych przedsiębiorstw przemysłowych może zostać zamkniętych, jeśli sytuacja się zaostrzy.
Nie tylko Europa boryka się z problemami energetycznymi. Inne kraje już podjęły kroki w celu racjonowania energii. Przykładowo, Pakistan zrezygnował z pracy w sobotę, aby rozwiązać problemy, które spowodowały przerwy w dostawie energii i rozważa uczynienie piątku obowiązkowym dniem pracy z domu.
Źródło: dorzeczy.pl
PR