Władze Izraela wstrzymały letnie wyjazdy uczniów do Polski, gdzie młodzież co roku zwiedza miejsca związane z Holokaustem. Powodem jest brak zgody rządu Rzeczpospolitej na noszenie broni przez funkcjonariuszy ochraniających wycieczki.
„Polski rząd odmawia zezwolenia agentom Shin Bet na noszenie broni podczas pobytu w Polsce; MSZ mówi, że trwają rozmowy z Warszawą” – napisał portal Times of Israel.
Latem miały odwiedzić nasz kraj, jak czytamy, „tysiące izraelskich licealistów”. Widok wycieczek z tego kraju jest dobrze znany mieszkańcom Krakowa czy Warszawy.
Wesprzyj nas już teraz!
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych stwierdziło, że trwają negocjacje z polskim rządem i że Polska jest zainteresowana dalszymi wyjazdami studentów z Izraela, dodając, że strona izraelska stara się umożliwić ich przywrócenie” – podało izraelskie medium.
Times of Israel doniósł również, lecz bez wdawania się w szczegóły, że już wcześniej zażegnany został spór dotyczący treści przekazywanych przybyszom w trakcie pobytu nad Wisłą.
Do sprawy wyjazdów odniósł się również wiceszef ministerstwa spraw zagranicznych. Paweł Jabłoński podkreślił w Twitterowym wpisie, że dotychczasowa formuła odwiedzin izraelskiej młodzieży w Polsce umacniała negatywne stereotypy i mylne przeświadczenie o antysemityzmie Polaków. „Na bazie dotychczasowych doświadczeń oceniamy, że młodzież izraelska często wraca z tych wyjazdów z negatywnymi odczuciami wobec dzisiejszej Polski i Polaków; postrzega nasz kraj wyłącznie przez pryzmat niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych; nie zapoznaje się z całokształtem ponadtysiącletnich stosunków polsko-żydowskich; w zauważalnym stopniu izolowana jest od kontaktów z polskimi rówieśnikami”, wyjaśniał.
Wiceminister wskazał również, że uzbrojeni izraelscy ochroniarze w sposób arogancki zachowywali się wobec innych osób zwiedzających miejsca pamięci.
Źródło: timesofisrael.com
RoM/ FA