9 lipca 2022

Japoński nacjonalista czy gospodarczy liberał? Jakim politykiem był zamordowany Abe Shinzō [ANALIZA]

(Były premier Japonii Abe Shinzo, fot. PAP/EPA/KIMIMASA MAYAMA)

Zabójstwo byłego japońskiego premiera Abe Shinzō bez wątpienia stanowi szok dla całej Japonii, która często (także w Polsce) postrzegana jest jako kraj bezpieczny, wolny od przemocy politycznej i zamieszkały przez spokojnych, przestrzegających zasad ludzi. Tymczasem na kilka dni przed wyborami do izby wyższej japońskiego parlamentu, podczas spotkania z wyborcami padły dwa, jak się okazało, śmiertelne strzały. Obecnie nie znamy pełnej motywacji zamachowca – Yamagami Tetsuja, byłego członka Morskich Sił Samoobrony Japonii. Jego kule pozbawiły życia najważniejszego japońskiego polityka ostatnich dekad i jednego z najbardziej znaczących – oraz najbardziej kontrowersyjnych – w powojennej historii Kraju Kwitnącej Wiśni.

 

Abe Shinzō i jego polityka

Wesprzyj nas już teraz!

Polityk ten był bez wątpienia nietuzinkową i wyrazistą postacią w świecie japońskiej polityki, budził duże emocje zarówno w samej Japonii, jak i poza jej granicami. Abe Shinzō wywodził się z japońskiego establishmentu, a polityka była wpisana w jego rodzinę. Był wnukiem premiera Kishi Nobusake i synem byłego ministra spraw zagranicznych Abe Shintarō. Ukończył nauki polityczne, a potem obracał się w kręgach japońskiego wielkiego biznesu i polityki, które w kraju Kwitnącej Wiśni są ze sobą mocno powiązane. W 2006 roku został najmłodszym premierem w historii powojennej Japonii, ale już rok później odszedł ze stanowiska. Związane było to z aferami finansowymi w szeregach jego rządu, czego efektem było m.in. samobójstwo ministra rolnictwa.

Czas Abe Shinzō nadszedł w 2012 roku. Został wtedy przewodniczącym Partii Liberalno-Demokratycznej, a w grudniu ponownie objął stanowisko premiera. Sprawował tą funkcję aż do 2020 roku, kiedy zrezygnował z powodów zdrowotnych. Nie oznaczało to, że stracił wpływ na japońską politykę, podkreślano, że nadal jest w niej niezwykle znaczącą osobą, być może najważniejszą. W każdym razie, 8 lat jego rządów oznaczało, że był najdłużej urzędującym premierem w powojennej Japonii.

 Cele polityczne Abe Shinzō związane były z przełamaniem stagnacji w japońskiej gospodarce, wzmocnieniem pozycji Japonii na arenie międzynarodowej i próbie ograniczenia zagrożeń wynikających z rosnącej potęgi Chińskiej Republiki Ludowej. Jego polityka gospodarcza (tzw. abenomika) opierała się na luzowaniu polityki pieniężnej, stymulacji fiskalnej i inwestycjach infrastrukturalnych. Efektem było pobudzenie wzrostu gospodarczego, ale jej długofalowe skutki nie są już jednoznacznie pozytywne (ryzyko inflacji i wzrost zadłużenia). Dużo większe emocje wywoływała jego polityka zagraniczna. Abe Shinzō uważany był za prawicowego i nacjonalistycznego „jastrzębia”, dążącego do rewizji japońskiej pacyfistycznej konstytucji, wzmocnienia militarnego Japonii poprzez wzrost wydatków na zbrojenia i uczynienie z Japońskich Sił Samoobrony „normalnej” armii, mogącej operować za granicą.

Utrzymywał także silne związki z USA, dążąc do zbudowania koalicji krajów, którym zależałoby na powstrzymaniu chińskiej ekspansji. Polityka taka była silnie krytykowana przez Pekin, który otwarcie głosił, że Japonia wraca na ścieżkę militaryzmu. W samej Japonii próba rewizji pacyfistycznej konstytucji, jak też wysiłki na rzecz remilitaryzacji spotykały się z dużym sprzeciwem pacyfistycznie nastawionej części japońskiego społeczeństwa. Kolejnym „gorącym tematem” był problem japońskiej odpowiedzialności za zbrodnie popełnione podczas lat japońskiego ekspansjonizmu (zwłaszcza okresu 1931-1945). Abe Shinzō oskarżany był – zwłaszcza przez Pekin i Seul – o „wybielanie” japońskiej historii i chęć zrzucenia z Japonii brzemienia winy za popełnione w przeszłości zbrodnie. Również japońskie środowiska pacyfistyczne i lewicowe podtrzymywały tą narrację. Faktem jest, że niektóre wypowiedzi byłego premiera, jak też jego wizyta w chramie Yasukuni (w którym czci się pamięć Japończyków poległych za ojczyznę, acz w gronie upamiętnionych znajduje się około 1000 osób skazanych za zbrodnie wojenne) podgrzewały i tak gorącą dyskusję z tragiczną przeszłością w tle.

 

Przemoc w japońskiej polityce

Abe Shinzō jest pierwszym od 1936 roku japońskim premierem (urzędującym lub byłym), który padł ofiarą zamachu. W dzisiejszej Japonii, kraju o bardzo niskim wskaźniku przestępczości, w której przemoc na tle politycznym nie jest zjawiskiem powszechnym, śmierć ta stanowi wielki szok dla społeczeństwa i tamtejszej klasy politycznej. Warto jednak przypomnieć, że w historii Japonii przemoc na tle politycznym nie była czymś niecodziennym. W latach 30-stych XX wieku krajem wstrząsnęła seria zamachów, których ofiarami padali umiarkowani politycy, dążący do ograniczenia rosnących wpływów wojskowych. Ich autorami byli najczęściej skrajnie nacjonalistyczni młodzi oficerowie, którzy dokonywali zabójstw kierując się retoryką ultra-patriotyczną. Co ciekawe, często uznawani byli przez wielu Japończyków za bohaterów, walczących ze skorumpowanymi, „tchórzliwymi” cywilami. W ściśle zhierarchizowanym społeczeństwie ich postawę określało pojęcie gekokujō, oznaczające bunt przeciwko hierarchii prowadzony z pobudek idealistycznych, mający służyć wyższemu celowi. Efekt przyzwolenia na przemoc polityczną był jednak dewastujący. Zabójstwa te podkopały pozycję umiarkowanych polityków i wojskowych, będąc jednym z kamieni, które wywołały lawinę w postaci demontażu ówczesnej rachitycznej japońskiej demokracji. Utorowało to drogę do władzy militarystom, którzy pchnęli Japonię w bezsensowny konflikt z Chinami, a następnie w szaleństwo wojny z USA.

Klęska Japonii w II wojnie światowej, demontaż militaryzmu i wprowadzenie pod egidą USA rządów demokratycznych nie oznaczało całkowitego wymazania przemocy politycznej w Japonii. Ataki na polityków zdarzały się, aczkolwiek rzadko. W latach 60-tych szef tamtejszej Partii Socjalistycznej został zamordowany mieczem przez skrajnego nacjonalistę. Na początku lat 90-tych XX wieku kilku polityków zostało zaatakowanych przez członków skrajnej prawicy, ale obyło się bez ofiar śmiertelnych. Natomiast w 2007 roku burmistrz Nagasaki zginął zamordowany przez członka mafii. Nie można także zapominać o terroryzmie. W latach 70-tych i 80-tych Japońska Armia Czerwona dążąca do obalenia monarchii i rządu Japonii, przeprowadziła serię zamachów w Azji i Europie, a rok 1995 przyniósł atak gazem sarin na tokijskie metro. W tym wypadku za zamach odpowiedzialna była apokaliptyczna sekta Najwyższa Prawda.  Pomimo tych wydarzeń współczesna Japonia nie była krajem postrzeganym jako państwo targane przemocą polityczną, dlatego też szok po zabójstwie Abe Shinzō jest tak duży.

 

Morderstwo i co dalej?

Dlaczego Abe Shinzō zginął? Ujęty i przesłuchiwany zamachowiec Yamagami Tetsuja przyznał, że jego czyn nie miał podłoża politycznego, aczkolwiek pojawiają się doniesienia, że wspomniał on, że jego celem był były premier. Japońska prasa poinformowała również, że zamachowiec wspominał, że jego celem miał być lider bliżej niesprecyzowanego ruchu religijnego. Na ustalenie prawdziwej motywacji zamachowca jest jeszcze zbyt mało rzetelnych danych (zwłaszcza, że informacje mediów są nieprecyzyjne). Być może rację ma premier Singapuru Lee Hsien Loong, nazywając zamach „bezsensownym aktem przemocy”.  W każdym razie, na rezultaty śledztwa należy poczekać, ale bez wątpienia zamach ten wpłynie na japońską politykę.

Pomimo wszystkich kontrowersji wokół polityki Abe Shinzō (a był bez wątpienia politykiem nietuzinkowym, budzącym duże emocje, posiadającym swych gorących zwolenników, jak i przeciwników) należy przyznać, że był liderem, który zdobył i utrzymał władzę przez dłuższy okres, zapewniając stabilność władzy w kraju, gdzie zmiany rządów były zjawiskiem częstym. Podjął się wielkiego wyzwania wyciągnięcia Japonii z stagnacji gospodarczej, jak też próbował na nowo określić pozycję Japonii w szybko zmieniającym się otoczeniu międzynarodowym. Jego polityka, często określana mianem „jastrzębiej”, była odpowiedzią na rosnącą potęgę Chin w rejonie Azji i Pacyfiku. Czy osiągnął swoje polityczne cele? To zapewne ocenią za pewien czas historycy i politolodzy, kiedy będą znane długofalowe konsekwencje polityki zamordowanego premiera. Bez wątpienia był politykiem, który próbował prowadzić Japonię tak, aby była zdolna stawić czoła nowym wyzwaniom, przed którymi stoi Kraj Kwitnącej Wiśni. Pomimo tego, że Abe Shinzō już nie żyje, to jego postać i dziedzictwo prowadzonej polityki nadal będą miały wpływ na Japonię.

 

Łukasz Stach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(8)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram