O Darii Duginej i papieżu Franciszku, a także o fałszywych „prorokach”, którzy głoszą, że piekła nie ma, mówił w programie „Ja, Katolik” redaktor naczelny PCh24.pl, Krystian Kratiuk.
Red. Kratiuk rozpoczął od głośnych słów papieża Franciszka, który ubolewał nad śmiercią Darii Duginy, córki ideologa rosyjskiego imperializmu, Aleksandra Dugina. Wskazał na medialne reakcje na tę wypowiedź, zatrzymując się zwłaszcza nad nagłówkiem artykułu opublikowanego na portalu Gazeta.pl. Papież został tam określony mianem „pożytecznego idioty”.
– Wiem, że wyrażenie pożyteczny idiota jest używane nijako w cudzysłowie, ale jednak wyzywanie papieży od idiotów nie miało w polskich albo polskojęzycznych mediów, czegokolwiek by ci papieże nie zrobili i nie powiedzieli. Ten nagłówek jest moim zdaniem przełomowy, po pierwsze dla oceny papieża przez lewicę, a po drugie wejścia w nową fazę rewolucji antychrześcijańskiej – powiedział prowadzący programu „Ja, Katolik”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Rewolucja zjada własne dzieci. […] Papież Franciszek był uznawany przez lewicę za jej duchowego przywódcę. Nie bez powodu był uznawany za człowieka roku pism, które na przykład promowały homoseksualizm albo były przez homoseksualistów redagowane. Polska lewica była zachwycona papieżem Franciszkiem przez długie lata jego pontyfikatu. […] Oni wiedzieli, że idee, które wprowadza papież Franciszek do Kościoła, mogą Kościołowi w Polsce po prostu zaszkodzić, mogą sprzyjać laicyzacji, mogą sprzyjać utracie wiary przez dziesiątki ludzi – stwierdził.
Został jednak wykorzystany i nazwany pożytecznym idiotą. Red. Kratiuk wskazał, że ten sam los czeka wszystkich kapłanów, którzy szukają nadziei na odbudowę Kościoła w świecie i z tym światem się układają, tak, jak miało to miejsce w przypadku ks. Wojciecha Lemańskiego. Jego „Gazeta Wyborcza” wykorzystywała do ataków na abp. Henryka Hosera, a potem odrzuciła i zapomniała.
W drugiej części programu red. Kratiuk przeszedł do kwestii piekła. Nawiązał do głośnego nagrania homilii ks. Dominika Chmielewskiego, w której padły słowa, jakoby dzisiaj „większość ludzi” szła do piekła. Homilia ta została bardzo ostro zaatakowana przez liberalnych dziennikarzy i uznana za „straszenie piekłem”. Red. Kratiuk wskazał, że nawet jeżeli rzeczywiście nie wiemy, ile ludzi idzie do piekła, czy jest to większość czy mniejszość, to nie można jednak określić homilii ks. Chmielewskiego jako „straszenie.
– Nikt nie chce nikogo straszyć. […] Ostrzeganie jednak przed piekłem, ostrzeganie przed konsekwencjami złych uczynków, jest jak najbardziej na miejscu – podkreślił.
Zasugerował, że to raczej ci kapłani, którzy sugerują, jakoby piekła nie było lub na pewno było puste, powinni doczekać się jakiegoś komunikatu KEP albo stać się przedmiotem powszechnej krytyki, a nie ci, którzy o istnieniu piekła przypominają. Powołując się na nauczanie Pisma Świętego red. Krystian Kratiuk wskazał, że ci, którzy negują istnienie piekła lub naciskają, by o nim nie mówić, sprowadzając ludzi na manowce sami mogą do tego piekła trafić.
Zachęcił do lektury tekstu „Dlaczego warto „straszyć piekłem”? o. r. Romana Laby OSPEE na PCh24.pl, gdzie bardzo jasno wyjaśniona została nauka Kościoła katolickiego na temat piekła i kary Bożej. Tekst jest dostępny tutaj.
Więcej w nagraniu.
Źródło: PCh24 TV
Pach