Kardynał Willem Eijk zamierza zmienić praktykę liturgiczną w swojej archidiecezji. Metropolita Utrechtu i prymas Holandii planuje stopniowo likwidować tak zwane nabożeństwa Słowa Bożego, które prowadzą świeccy. Chce w ten sposób uwypuklić znaczenie Mszy świętej.
W archidiecezji Utrechtu, podobnie jak w wielu innych diecezjach Kościoła katolickiego w zachodniej Europie, częste są niedzielne nabożeństwa Słowa Bożego, nierzadko połączone z rozdawaniem Komunii świętej, którym przewodniczą osoby świeckie. Wynika to co do zasady z niewielkiej liczby kapłanów. Kardynał Willem Eijk chce jednak to zmienić. Podjął plan, w ramach którego w ciągu pięciu lat takie nabożeństwa zostaną wycofane, a wierni będą zachęcani do tego, by pojechać na niedzielną Mszę świętą nawet do nieco odleglejszego kościoła. W ten sposób kardynał chce uwypuklić znaczenie Mszy świętej i przywrócić jej należne miejsce w życiu chrześcijan archidiecezji Utrechtu.
Plan został po raz pierwszy zaprezentowany w październiku 2022 roku, z kolei w ubiegłym tygodniu kardynał wysłał list dotyczący tej sprawy, który opublikowano na stronie archidiecezji.
Wesprzyj nas już teraz!
Zgodnie z planem terminy Mszy świętych w różnych kościołach zostaną tak skoordynowane, by jeden kapłan mógł odprawiać w ciągu niedzieli w kilku miejscach. Wierni będą z kolei zachęcani, by jechać na Mszę świętą do innej dzielnicy czy miejscowości niż ta, w której mieszkają, a gdzie Mszy świętej nie ma. Nabożeństwa Słowa Bożego oraz nabożeństwa z rozdawaniem Komunii, którym przewodniczą diakoni oraz świeccy pracownicy duszpasterscy, będą stopniowo ograniczane, a w roku 2027 mają w ogóle zniknąć.
Od roku 2028 ich organizacja będzie możliwa tylko w szczególnych przypadkach, jak nagła choroba księdza przy niemożności znalezienia zastępstwa.
Jak podkreślił w liście kardynał, w jego planach umocnił go proces synodalny w archidiecezji Utrechtu; w rozmowach synodalnych wielokrotnie zwracano uwagę na wartość i znaczenie Eucharystii jako źródła wiary.
Źródło: Katholisch.de
Pach