Amerykańska FBI planowała nawiązać nowe kontakty wśród duchownych w Richmond, zarówno w „zwykłych” parafiach jak i w Bractwie Kapłańskim św. Piusa X, aby monitorować działalność uznawaną przez służbę za „podejrzaną”. Takie informacje ujawnił James Jordan, kongresmen Republikanów z Ohio.
FBI zajmowała się infiltracją środowisk katolickich w Richmond w stanie Wirginia. Według Jamesa Jordana postępowanie FBI, zasadzające się na nakłanianiu do donoszenia na parafian, narusza pierwszą poprawkę do konstytucji USA, dotyczącą między innymi wolności religijnej. „Bazując na ograniczonej liczbie informacji przekazanej przez FBI […] wiemy, że FBI opierała się na przynajmniej jednym agencie tworząc swoje analizy; planowała też zaangażowanie swoich agentów w parafiach tak, aby pozyskać źródła wśród duchowieństwa i kierownictwa kościelnego” – napisał Jordan w liście przesłanym do dyrektora FBI, Christophera Wraya.
Informacje na ten temat ujrzały światło dzienne dzięki ustanowionemu przez Republikanów nowemu komitetowi, który ma przyglądać się działalności służb rządowych wymierzonej w konserwatywnych obywateli USA. James Jordan jest przewodniczącym tego komitetu, działającego pod nazwą House Weaponization of Government Select Commitee. Już wcześniej w tym roku były agent FBI Kyle Seraphin ujawnił dokumenty wskazujące na monitorowanie przez FBI katolików uznawanych przez służbę za radykalnych – głównie tych, którzy uczęszczają na łacińską Mszę świętą.
Źródło: LifeSiteNews.com
Pach