Władze Finlandii chcą zwiększyć zapasy amunicji, choć i tak są już duże. Rozważają też bliższą współpracę wojskową z Polską. Mówił o tym fiński minister obrony Antti Hakkanen.
„Rosnąca rola Polski pobudzi także Niemcy do większego działania na rzecz obronności” – zauważył fiński minister w wywiadzie opublikowanym w sobotnim wydaniu „Helsingin Sanomat”.
Dziennik pisze, że „Polska obecnie szybko się zbroi i wkrótce stanie się jedną ze znaczących potęg militarnych w Europie, przez co jej głos stanie się bardziej znaczący w Europie”.
Hakkanen ujawnił również, że w najbliższym czasie fiński rząd podejmie decyzję w sprawie finansowania produkcji amunicji w kraju. W grę wchodzą – jak wskazał – współpraca państwa z biznesem oraz fundusze UE.
Według ministra w kontekście przygotowania się do „długofalowej wojny”, Finlandia w relacji do wielkości kraju jest „obecnie prawdopodobnie jednym z najlepiej uzbrojonych krajów” i „nie ma problemów z wysyłaniem pomocy Ukrainie”. „Po zimnej wojnie Europa obniżyła wydatki na obronność, a magazyny są puste” – przyznał Hakkanen.
Źródło: PAP