– Zgodnie z zapowiedziami marszałka Sejmu, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik nie będą wpuszczeni na teren Sejmu. Szymon Hołownia powiedział podczas Prezydium Sejmu, że bierze za to odpowiedzialność – powiedział w środę na antenie TVP Info Krzysztof Bosak (Konfederacja).
Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik we wtorek ok. godz. 21 opuścili zakłady karne po tym, jak prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski przez darowanie kar pozbawienia wolności i środków karnych oraz zarządzenie zatarcia skazań.
Bosak, pytany o to, co będzie, jeśli obaj politycy pojawią się na rozpoczynającym się w czwartek posiedzeniu Sejmu, odparł: „wszystko wskazuje na to, że konfrontacja rozegra się nie na sali sejmowej, ale raczej na granicach kompleksu sejmowego, bo zgodnie z zapowiedziami marszałka Sejmu, nie uznając panów za posłów, nie będzie chciał ich w ogóle wpuszczać na teren Sejmu”.
Wesprzyj nas już teraz!
Polityk Konfederacji podkreślił, że za dostęp do kompleksu sejmowego odpowiada Straż Marszałkowska, która bezpośrednio podlega marszałkowi Sejmu.
– W odpowiedzi na moje uwagi marszałek Sejmu dziś podczas prezydium Sejmu powiedział: „to jest moja odpowiedzialność, ja ostatecznie biorę za to odpowiedzialność, możesz się Krzysztof ze mną nie zgadzać. Ja postanowiłem i zrobię tak”. I to jest jasne postawienie sprawy. Marszałek Hołownia bierze za tę decyzję 100 proc. odpowiedzialności. Prowadzone są też bardzo intensywne konsultacje prawne z bardzo wieloma prawnikami. Klub PiS ma swoich prawników, nie zgadza się z tym, co postanowił marszałek Hołownia – powiedział Bosak.
Źródło: PAP / Oprac. TG
Koniec Hołownia-show? Popularność Marszałka Sejmu leci na łeb na szyję