Premier Włoch Giorgia Meloni ogłosiła w niedzielę, że będzie „jedynką” na wszystkich listach swej macierzystej partii Bracia Włosi w wyborach do Parlamentu Europejskiego w czerwcu.
– Jeśli chcecie powiedzieć, że dalej wierzycie we mnie, piszcie: Giorgia na kartach do głosowania – apelowała podczas konwencji ugrupowania w Pescarze.
W swym wystąpieniu w regionie Abruzja szefowa rządu oświadczyła: – Postanowiłam poprowadzić listy Braci Włochów we wszystkich okręgach wyborczych –.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nie zabiorę ani jednej minuty z działalności rządu, by prowadzić kampanię wyborczą w sprawie mojej kandydatury – zadeklarowała Meloni.
– Kiedy mówimy: „nigdy z lewicą” nie posługujemy się dobrym sloganem kampanii wyborczej po to, by wyrzucić go dzień po, ale mówimy to, co jest w naszym DNA. To dotyczy Rzymu i Brukseli, nie interesuje nas to, by być ze wszystkimi czy tam, gdzie są wszyscy – deklarowała.
– Chcemy stworzyć większość, która połączy siły centroprawicy i pośle do opozycji lewicę również w Unii Europejskiej – dodawał lider Braci Włochów. – To trudne przedsięwzięcie, ale możliwe, musimy spróbować – mówiła. Giorgia Meloni.
– Możemy zanieść do UE włoski model; to byłaby rewolucja, w której Partia Konserwatystów i Reformatorów odgrywa strategiczną i fundamentalną rolę – kontynuowała Meloni. – Będziemy bronić również w UE naszych wspaniałości, naszych granic, naszej tożsamości. Także tym razem powiedzą nam, że jesteśmy szaleni, i że to wyzwanie niemożliwe do wygrania. Tyle razy uznano już nas za przegranych, mówili, że znikniemy. Niech sobie mówią. Czas podnieść poprzeczkę, zmienimy także Unię – kończyła swoje wystąpienie.
(PAP)/oprac. FA