Choćby świat legł w gruzach, zwyciężymy, bo trwamy w Chrystusie. Nie poddawajmy się w obliczu zła w Kościele. Bramy piekielne go nie przemogą – przypomniał bp Joseph Strickland.
Emerytowany biskup diecezji Tyler w Teksasie napisał list, w którym wezwał katolików do wierności niezmiennej nauce Kościoła katolickiego.
– Czasy, w których dziś żyjemy, są rzeczywiście czasami bezprecedensowego zła. Patrzenie na Kościół, Mistyczne Ciało Chrystusa, tak silnie zinfiltrowane przez zło, sprawia, że czujemy, jakbyśmy tracili grunt pod nogami. To tylko kolejny powód, dla którego tak ważne jest pamiętać, że nie stoimy wcale na grząskim gruncie: stoimy na mocnym fundamencie w Jego Kościele – bo naszym fundamentem jest Jezus Chrystus – stwierdził biskup.
Wesprzyj nas już teraz!
– Nieważne, jakie zło przyjdzie na Kościół, nieważne, jak bardzo będzie się wydawać przytłaczające – Kościół katolicki nie upadnie. Jak naucza Katechizm Kościoła Katolickiego: „Kościół jest równocześnie drogą i celem zamysłu Bożego: zapowiedziany w figurach w stworzeniu, przygotowany w Starym Przymierzu, założony przez słowa i czyny Jezusa Chrystusa, urzeczywistniony za pośrednictwem Jego odkupieńczego Krzyża i Jego Zmartwychwstania” (Katechizm, 778). Dlatego Kościoła nie przemogą nawet bramy piekielne. Kościół jest jeden, święty, powszechny i apostolski – dodał.
Biskup przypomniał, że choć Apostołowie zostali wybrani przez samego Pana aby nauczać wiary, jeden z nich był zdrajcą. Między kłosami pszenicy zawsze znajdzie się chwast. Tak jest i było w całej historii Kościoła.
Powiedział też, że jako następca Apostołów i biskup Kościoła katolickiego ma obowiązek dbać o zbawienie wiernych, ale nie może też przymykać oczu na to, co robią inni biskupi, którzy często zdradzają dziś Chrystusa.
– Moi bracia i siostry, również wy, jako członkowie Jego Kościoła, jesteście uroczyście zobowiązani do tego, by przestrzegać depozytu wiary i nie dać się zwodzić przez «inne ewangelie», niezależnie od tego, kto je głosi, tak jak przestrzegał św. Paweł – podkreślił.
– Pamiętajmy przy tym, że mamy świętych i męczenników, którzy tworzą most, po którym możemy pewnie przejść, zachowując czystość. Ich życie jest dla nas wskazaniem, wiążąc nas z pewną i konkretną nadzieją w Jezusie Chrystusie. Razem ze świętymi możemy powiedzieć: Choćby świat został starty w proch, zwyciężymy, bo trwamy w Chrystusie – zaznaczył hierarcha.
Źródło: lifesitenews.com
Pach