Wstrząsające materiały docierają z Wielkiej Brytanii. Przez Zjednoczone Królestwo przetacza się fala przemocy po tym, jak obywatele wyszli na ulice, by protestować przeciwko zabójstwu trzech dziewczynek dokonanego przez przybysza z Rwandy. Wskutek narracji lewicowych mediów i rozgrzanych nastrojów naprzeciw manifestantów ruszyły grupy agresywnych muzułmanów. Teraz bandy migrantów okupują ulice, siejąc terror i atakując Brytyjczyków, którzy z wyglądu przypominają im uczestników manifestacji. Policja i władze – zadeklarowały wrogość wobec protestujących i nie zamierzają reagować.
Trudno uwierzyć w realność wydarzeń, jakie rozgrywają się w ostatnich dniach w Wielkiej Brytanii. Po tym, jak Brytyjczycy wyszli na ulicę w akcie protestu po zabójstwie trzech dziewcząt przez syna imigrantów z Rwandy, na ulicach dochodzi do regularnych starć.
Fala ataków na rdzennych mieszkańców zaczęła się, gdy pod przywództwem Tommy’ego Robinsona, anty – islamskiego aktywisty, tłumy manifestantów w całym kraju protestowały przeciwko bezkarności dla migranckiej przemocy. Trzeba przyznać, że nastroje wśród protestujących nie należały do spokojnych. Z tego powodu manifestacje obfitowały m.in w starcia z policją, a nawet akty wandalizmu dotykające hotele, w których władze na publiczny koszt przetrzymują migrantów.
Wesprzyj nas już teraz!
Media we właściwy sobie sposób ukazały demonstracje, przedstawiając protesty jako wymierzone w muzułmanów rasistowskie wiece, rządne fizycznego starcia z migrantami. W tym samym tonie demonstracje skomentował premier kraju Keir Starmer, zapewniając, że będzie ochraniał muzułmanów i meczety przed atakami „skrajnie prawicowych zbirów”. Zgodnie z tą zapowiedzią policja aresztowała blisko już 100 uczestników demonstracji.
Zdaniem Robinsona, kreowana narracja sprawiła, że wkrótce na uczestników protestów zaczęły polować organizacje muzułmańskie, bez żadnej reakcji organów ścigania. „Policja dosłownie pozwala islamskim gangom przechodzić ulicami i bestialsko bić niewinnych ludzi”, komentował wydarzenia ostatnich dni w swoim kraju mężczyzna.
The police are literally allowing gangs of Muslims to walk the streets & savagely beat innocent people . This is @Kier_Starmer_PM’s Britain pic.twitter.com/eZLQl87eiU
— Tommy Robinson 🇬🇧 (@TRobinsonNewEra) August 5, 2024
„Niewinni Brytyjczycy padają ofiarami agresywnych ataków w całym kraju, a policji nigdzie nie widać. Spowodował to Keir Starmer. Podczas, gdy on obiecuje ochronę meczetów,, ci którzy do nich uczęszczają agresywnie atakują wszystkich nie-muzułmanów”, donosił aktywista.
Baying mobs of Muslims attacked a pub with children in last night, half a mile away from where they were „defending their community” from the „EDL”, all made up by @Keir_Starmer and the legacy media. @WMPolice left them to it, and still haven’t come out to see them. pic.twitter.com/GrfwLN9qaS
— Tommy Robinson 🇬🇧 (@TRobinsonNewEra) August 6, 2024
Sprowokowani przez liberalne media napastnicy obecnie atakują puby, blokują ulice pozbawiając kierowców samochodów i sieją terror na ulicach miast. W mediach społecznościowych można zobaczyć już liczne przypadki pobić rdzennych Brytyjczyków, jakich się dopuszczają. Wszystko bez reakcji służb i… uwagi mediów głównego nurtu.
Wbrew oskarżeniom o rasitowski charakter- nagrania z manifestacji potwierdzają, że brali w nich udział migranci ze społeczności innych, niż muzułmańska.
źródło: X/ Tommy Robinson
FA