Dzisiaj

Rząd Tuska ma pomysł na „oszczędzanie wody”. To… wyższe opłaty od 2025 roku

(Woda, zdjęcie ilustracyjne / Pixabay)

Wzrost cen za wodę i wprowadzenie taryf progresywnych – to dwa główne założenia projektu Ministerstwa Infrastruktury dotyczącego branży wodociągowo-kanalizacyjnej. Rząd chce w ten sposób „zachęcić” Polaków do „oszczędzania wody”. O szczegółach proponowanych rozwiązań informuje w czwartek „Dziennik Gazeta Prawna”.

„DGP” przypomina, że gminy od kilku lat są w sporze z Wodami Polskimi, które „blokowały podwyżki cen wody w okresie najwyższej inflacji, a tym samym skokowego wzrostu kosztów funkcjonowania przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych. Te z kolei to bardzo często spółki komunalne”.

Rządzący deklarują, że zatwierdzenie wysokości taryf za wodę i ścieki powinno wrócić do kompetencji rad gmin. Jednocześnie interwencja Wód Polskich ma chronić mieszkańców przed zbyt wysokimi podwyżkami.

Wesprzyj nas już teraz!

„Pierwotnie zakładano, że regulator włączałby się w proces, jeśli zaproponowana przez przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne cena byłaby wyższa o co najmniej 15 proc. niż średnia cena z poprzedniego roku w danym regionie wodnym. Teraz Ministerstwo Infrastruktury doprecyzowuje, że Wody Polskie ingerowałyby w zatwierdzanie taryf obligatoryjnie, kiedy projektowana taryfa będzie wyższa o 15 proc., ale w odniesieniu do poprzednio obowiązujących średnich taryf z okresu trzech lat dla danego przedsiębiorstwa (taryfy zatwierdzane są na trzy lata)”, czytamy.

W przypadku podwyżek nieprzekraczających 15 proc. resort infrastruktury proponuje, aby Wody Polskie wydawały opinię o nowej taryfie za wodę i ścieki, ale fakultatywnie. Tylko jeżeli rada gminy uzna, że uzyskanie „jest potrzebne dla zapewnienia odpowiedniej ochrony społeczności lokalnej przed nadmiernymi zmianami cen”.

Wątpliwości samorządów i branży wodociągowo-kanalizacyjnej budzi również wprowadzenie stawek progresywnych. „Tańsze pierwsze metry sześcienne wody mają zachęcać mieszkańców do jej oszczędzania”, podkreśla resort infrastruktury.

„Progresywna stawka ma uwzględniać liczbę osób w gospodarstwie domowym, wymagane więc będzie złożenie w gminie odpowiedniej deklaracji”, wyjaśnia „DGP”. Problem w tym, że nie wiadomo, w jaki sposób miano by weryfikować deklaracje. „To wszystko sprowadza się do tego, że nie będzie wiadomo, ile osób tak naprawdę mieszka w danym gospodarstwie, a co za tym idzie, jakie jest realne zapotrzebowanie na wodę”, podkreślono.

Ministerstwo Infrastruktury deklaruje, że projekt ma zostać przyjęty przez rząd w I kw. 2025 r.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”

TG

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij

Udostępnij przez

Cel na 2025 rok

Po osiągnięciu celu na 2024 rok nie zwalniamy tempa! Zainwestuj w rozwój PCh24.pl w roku 2025!

mamy: 31 186 zł cel: 500 000 zł
6%
wybierz kwotę:
Wspieram