Polska przejęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, choć zrezygnowała z organizacji przysługującego w takiej sytuacji ważnego szczytu unijnego. Rząd Donalda Tuska miał zrzec się tego wydarzenia, co wykorzystała już Bruksela. Jednym z powodów rezygnacji z organizacji szczytu w Polsce miałoby rzekomo być… zablokowanie Warszawy na tydzień.
Z początkiem 2025 roku Polska przejęła od Węgier prezydencję w Radzie Unii Europejskiej. Jest to symboliczne przekazanie Warszawie przewodzenia w Unii Europejskiej na okres sześciu miesięcy. Zazwyczaj państwo przejmujące prezydencję ma wśród swoich uprawnień i przywilejów możliwość zorganizowania specjalnego unijnego szczytu, na których przyjadą przywódcy poszczególnych państw.
Z pewnością dla prounijnych polityków byłaby to doskonała okazja do promocji – szczególnie w dobie zbliżającej się prezydenckiej kampanii wyborczej. Jednak jak informowała Katarzyna Szymańska-Borginon z RMF24, rząd Donalda Tuska zrzekł się tego przywileju. Jak wskazywała radiowa reporterka z Brukseli, powodem rezygnacji jest fakt, że w takiej sytuacji oficjalnym gospodarzem szczytu musiałby zostać prezydent Andrzej Duda, a nie premier Donald Tusk. Tym samym szef rządu wolał zrezygnować z organizacji szczytu i oddać jego organizację Brukseli.
Wesprzyj nas już teraz!
Politycy Platformy Obywatelskiej zaprzeczali informacjom zazwyczaj bardzo dobrze poinformowanej reporterki RMF i wymyślali kolejne powody rezygnacji z organizacji unijnego szczytu. Minister ds. UE Adam Szłapka usprawiedliwiając decyzję rządu tłumaczył, że to nie ma znaczenia, gdzie odbywa się unijny szczyt. Z kolei europoseł PO Michał Szczerba stwierdził, że organizacja tego prestiżowego szczytu oznaczałaby „zablokowanie Warszawy” i korki w stolicy.
– To było również elementem, mówię to jako warszawiak, jako europoseł z Warszawy. Organizacja szczytu w Warszawie w przeciwieństwie do Brukseli, która jest przygotowana na tego typu wydarzenia to jest tak naprawdę zatrzymanie mojego rodzinnego miasta na tydzień i zablokowanie możliwości jego normalnego funkcjonowania – tłumaczył europoseł PO Michał Szczerba.
Źródło: rmf24.pl, wPolityce.pl
WMa